Zoria Ługańsk wysoko pokonała na Arenie islandzki Breidablik [ZDJĘCIA]

Już przed czwartkowym meczem wiadomym było, że ani Zoria ani Breidablik szans na awans nie mają. Tego były już pewne Maccabi Tel Aviv i Gent. Stawką konfrontacji było natomiast zajęcie trzeciego miejsca w grupie.

W pierwszym pojedynku obydwu zespołów (5 października) to Zoria okazała się lepsza, a jedyną bramkę zdobył wówczas Igor Gorbach. Tym razem także trafił do siatki i także ustalił wynik, ale na 4:0 (w 76. minucie). Do przerwy było 3:0.

Zespół trenera Yuriya Kovala z dorobkiem siedmiu oczek (dwie wygrane z Breidablikiem i remis 1:1 z KAA Gent) zajął trzecie miejsce w grupie. Ostatnie miejsce, z zerowym dorobkiem na koncie, przypadło Breidablikowi. Dzięki czwratkowemu zwycięstwu z Gentem (13 punktów) z pierwszej pozycji do dalszej fazy awansowało Maccabi (15 punktów).

W czwartek cieszyli się też sympatycy polskiego przedstawiciela w Lidze Konferencji, czyli Legii Warszawa. Klub ze stolicy wygrał u siebie z AZ Alkmaar, a tym samym z dorobkiem 12 oczek, jako wicelider grupy E, przypieczętował promocję do kolejnej rundy. Oczko więcej od Legii miała uzbierała angielska Aston Villa.

Zoria Ługańsk – Breidablik 4:0 (3:0)

Bramki: Guerrero 2, Muminovic 11 (sam.), Micin 19, Gorbach 76

Zoria: Saputin (90 Zhylkin) – Bol (82 Alefirenko), Batagov, Jordan, Snurnitsyn, Micin (68 Nagnoynyi), Myshnov (68 Aziangbe), Churko, Gorbach, Guerrero, Antiukh (82 Bugay). Trener: Yuriy Koval

Breidablik: Ari Einarsson – Ingvarsson, Margeirsson, Muminovic, Yeoman (46 Kristinsson), Ludviksson (87 Sigurjonsson), Sigurdarsson (82 Adalsteinsson), Gunnlaugsson, Karl Einarsson (82 Hlynsson), Svanthorsson, Steindorsson (87 Wohler). Trener: Halldor Arnason

Żółte kartki: Bol, Batagov, Jordan, Churko, Antiukh – Margeirsson, Muminovic