Mecz rozpoczął się pomyślnie dla gości. Kamil Wacławczyk najpierw trafił piłką w Jozefa Piacka, ale dobitka była już skuteczna i Rafał Leszczyński nie miał szans obronić tego strzału. Bramka podłamała gospodarzy, którzy długo nie potrafili sobie stworzyć sytuacji do wyrównania. Najlepszą z nich miał najskuteczniejszy piłkarz Podbeskidzia Tomasz Podgórski, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego kapitalna interwencją popisał się bramkarz Bytovii.
Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało, że gospodarze wywalczą w tym meczu trzy punkty. Jak wygrywać nie zaczniecie, bez dopingu zostaniecie - żegnali schodzących do szatni piłkarzy Podbeskidzia kibice. Potem w jeszcze dosadniejszy sposób domagali się zwycięstwa w tym meczu.
Po przerwie Podbeskidzie ruszyło energiczniej do ataku. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Szymon Lewicki wygrał pojedynek z obrońcami gości i z bliska pokonał Gerada Bieszczada. Bramka uskrzydliła gospodarzy, którzy nadal atakowali, stwarzali sobie sytuację pod bramka Bytovii. Piłka jednak nie chciała wpaść do siatki. W końcu udało się po raz drugi umieścić ją w siatce Lewickiemu.
Goście nie zrezygnowali jednak z wywiezienia z Bielska-Białej choćby punktu. Rafał Leszczyński jednak nie dał się zaskoczyć i po 230 dniach Podbeskidzie wreszcie odczarowało swój stadion i wywalczyło komplet punktów.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wafelek, buziaki, pies. Najbardziej spontaniczne reakcje w Ekstraklasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?