Jeszcze przed rozpoczęciem trwającego sezonu w Milanie postawiono jeden główny cel - powrót do elity włoskiej ekstraklasy i ponowna gra w europejskich pucharach. Aby go zrealizować, włodarze mediolańskiego klubu z Silvio Berlusconim na czele postanowili zatrudnić Sinise Mihajlovica, który miał odmienić oblicze drużyny. Początkowo jednak Rossoneri nie spisywali się tak, jakby się tego spodziewano i liczne ligowe wpadki, remisy czy porażki z zespołami środka tabeli sprawiały, że niewielu dawało popularnym "Ile Diavolo" szanse na sukces.
W ostatnim czasie ekipa z San Siro wyrwała się jednak z marazmu. Po raz ostatni Rossoneri zanotowali porażkę 6 lutego (przegrany mecz ligowy z Bologną), a po drodze wygrali niezmiernie ważne spotkania (z Fiorentiną czy Interem), zremisowali z Romą, dzięki czemu obecnie plasują się na szóstej pozycji w tabeli, tracąc do zajmującego piątą pozycję (eliminacje do Ligi Europy) Interu cztery punkty, zaś do trzeciej pozycji gwarantującej udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów, osiem "oczek".
Trener Milanu otwarcie mówi, że to własnie trzecie miejsce jest obecnie priorytetem czerwono-czarnych. A poniedziałkowy remis z pretendującym do zdobycia mistrzostwa Napoli ma tylko podbudować mediolańczyków i sprawić, że to właśnie od meczu z Torino rozpoczną pościg za czołówką.
- Jeśli komuś się wydaje, że mecz z Torino będzie łatwy, to niech lepiej zostanie w Milanello. Musimy postarać się wygrać, bo trzy najbliższe mecze zadecydują o naszym sezonie. Nie możemy tracić punktów jak w pierwszej rundzie. Mamy umiejętności konieczne do tego, by wygrać i zbliżyć się do trzeciego miejsca. Interesuje mnie tylko to, abyśmy wygrali z Torino - powiedział Mihajlovic na przedmeczowej konferencji prasowej.
Co słychać w ekipie Torino? Z pewnością można powiedzieć, że podopieczni Giampiero Ventury grają w bieżących rozgrywkach bardzo nieregularnie. Ekipa "Byków" notuje w ostatnim czasie różnorodne wyniki - remis z Carpi, wygrana z Palermo czy przegrana z Chievo to rezultaty, które tylko potwierdzają grę w przysłowiową "kartkę" turyńskiego zespołu. Warto także dodać, że w ogólnym rozrachunku piłkarze ze stolicy Piemontu zanotowali w tym sezonie tylko dwa zwycięstwa i po 26 kolejkach zajmuje dopiero jedenaste miejsce.
Przewidywane składy
Milan: Donnarumma - Abate, Alex, Romagnoli, Antonelli, Honda, Kucka, Bertolacci, Bonaventura, Bacca, Niang.
Torino: Padelli; Maksimovic, Glik, Moretti, Bruno Peres, Obi, Vives, Baselli, Molinaro, Belotti, Immobile.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?