Arka nie dla Nikolicia. Serb zakończył testy

Adam Kamiński
Milan Nikolić
Milan Nikolić Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Nieco ponad tydzień trwała przygoda serbskiego napastnika Milana Nikolicia z Arką. Po tygodniu testów sztab szkoleniowy podziękował zawodnikowi, a ten opuścił Gdynię.

Milan Nikolić miał być lekarstwem na problemy Arki z pozycją prawoskrzydłowego. Jednak jak się okazało Serb nie przekonał do siebie Pawła Sikory i nie zagrzeje miejsca w zespole z Gdyni. Żółto-niebiescy będą dalej poszukiwać piłkarza na tę pozycję.

Wcześniej w kontekście ściągnięcia prawego pomocnika mówiło się o Jakubie Smektale i Danielu Mące. Co zresztą potwierdził wiceprezes do spraw sportowych Michał Globisz. Jak sam stwierdził na drodze do porozumienia stanęły wymagania finansowe. Smektała został w Ruchu, a Mąka trafił do GKS-u Tychy.

Milan Nikolić urodził się 21 czerwca 1987 roku w Belgradzie. Mierzący 187 cm Serb jest nominalnym napastnikiem, ale może grać też na prawej stronie pomocy. Wychowanek FK Ranicki Belgrad reprezentował barwy "Czarnych koszul" czyli Polonii Warszawa w latach 2009/10 oraz 2010/11. W pierwszym sezonie rozegrał w Ekstraklasie 19 spotkań, w których strzelił 2 gole. Rundę jesienną rozgrywek 2010/11 spędził już w rezerwach, a swoją przygodę w warszawskim klubie zakończył meczem przeciwko Arce (Młoda Ekstraklasa). Po "polskim epizodzie" Nikolić powrócił do ojczyzny, gdzie podpisał kontrakt z FK Cukaricki Belgrad, dla którego w 10 meczach zdobył tylko 1 bramkę. Ostatnim klubem w jego karierze był 2. ligowy węgierski Nyíregyháza Spartacus FC. Tu było jeszcze gorzej - 10 spotkań i 0 bramek.

Arka Gdynia

ARKA GDYNIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24