Arka - Termalica LIVE! Maratonu gdynian z czołówką ciąg dalszy

Adam Kamiński
Do Gdyni zawita liderująca w 1. lidze Termalica, licząc na zwycięstwo. Jednak arkowcy pokazal,i że w tej rundzie nie są chłopcami do bicia i potrafią grać nawet z czołówką, urywając jej punkty. Jak będzie tym razem?

Arka Gdynia - Termalica Bruk-Bet Nieciecza - tekstowa relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Będzie to dopiero czwarty mecz pomiędzy tymi dwoma zespołami na pierwszoligowych boiskach. Arka do tej pory dwukrotnie ulegała Termalice na jej terenie. Z kolei żółto-niebiescy mogą pochwalić się 100% skutecznością w meczach z Termaliką w Gdyni. Nie jest to specjalny powód do dumy, gdyż do tej pory Arka tylko raz grała u siebie z Termaliką i raz odniosła zwycięstwo. Choć pewnie gdyńscy kibice nie mieliby nic przeciwko przedłużeniu tej passy.

Goście przyjeżdżają nad morze patrząc na Arkę z pozycji lidera tabeli i z nadzieją na powrót do domu z trzema punktami. Nie oznacza to jednak, że Termalika nie czuje przed nią respektu. Wciąż w pamięci zawodników z Niecieczy leży zacięty pojedynek z jesieni. Wtedy szczęśliwie dla nich skończyło się na 3:2, ale Arka pokazała się z dobrej strony. Trener gości Kazimierz Moskal twierdzi, że siłą Arki jest przede wszystkim doświadczenie: - W tej drużynie trudno nie zwrócić uwagę na doświadczonych zawodników z ekstraklasową przeszłością Tomasza Jarzębowskiego, Marcina Rzadewicza, Piotra Kuklisa czy Rafała Grzelaka. Może nie prezentują już takiej formy jak w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale dużo jeszcze potrafią. Arka to chyba lider wśród pierwszoligowców, jeżeli chodzi o liczbę zawodników z tak licznymi występami w ekstraklasie.

Jeśli jednak chodzi o ekstraklasową przeszłość, to zawodnicy gości również nie mają się czego wstydzić. Karol Piątek, Dariusz Pawlusiński czy Jakub Biskup w swoim CV mają wpisane występy w krajowej elicie. Szczególnie były piłkarz Cracovii, Pawlusiński będzie zagrożeniem dla żółto-niebieskich. Jest liderem Słoników, z dziesięcioma golami na koncie. O połowę mniej bramek od "Plastika" ma Emil Drozdowicz, jednak dla niego mecz z Arką jest szczególnie mobilizujący. W pamięci ma pewnie jeszcze to jak został w Gdyni potraktowany gdy miał zostać piłkarzem Arki. Do transferu ostatecznie nie doszło, a sam Drozdowicz odpłacił się Arce już dwukrotnie, raz w barwach Polonii Bytom i raz w barwach Termaliki. Piłkarze mający na pieńku z Arką, co zadziwiające, w większości pokazują klasę właśnie w meczach przeciwko niej.

Żółto-niebiescy skorzystali z "pseudowiosennej" pogody i powrócili do treningów na naturalnej murawie. Jednak co szczególnie ważne, zespół jest w pełni przygotowany, a kluczowi zawodnicy nie narzekają na kontuzje. Arka jest w trakcie maratonu meczów ze ścisłą czołówką. W zeszłym tygodniu bydgoski Zawisza, w tym liderująca Termalica, a na rozkładzie jest jeszcze wyjazd do Świnoujścia. W Gdyni wszyscy jednak skupiają się tylko na najbliższym meczu i dobrej postawie, a także na tym by wymyślić sposób jak przechytrzyć gości. Na pewno kibice liczą na postawę Marcusa da Silvy, jeżeli spojrzymy na jego występy w tym sezonie to dostrzeżemy, że strzela gola przynajmniej raz na dwa mecze. Z Zawiszą nie strzelił więc zgodnie z prawem serii, pora na gola z Termaliką.

Paweł Sikora przed meczem obawia się jedynie tego, że Termalika to drużyna niesamowicie skuteczna, co skutkuje jej wysokim miejscem w tabeli. Jednak żółto-niebiescy mają w tej rundzie patent na czołówkę, co pokazali w meczach z Cracovią i Zawiszą. Jednak czy i tym razem punkty zostaną w Gdyni?

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24