Arsenal - Liverpool 1:2 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!
Spotkanie mogło się rozpocząć bardzo źle dla zespołu Polaka. W 17. minucie po interwencji Szczęsnego w polu karnym sędzia wskazał bowiem na wapno. Polak specjalnie nie protestował, gdy dał się nabrać na zwód Luisa Suareza i następnie zostawił nogę, zahaczając Urugwajczyka. Do jedenastki podszedł Dirk Kuyt, lecz uderzenie w lewą stronę bramki wyczuł Polak. Holender pospieszył do odbitej piłki, lecz golkiper Arsenalu wyciągnął się jak struna i wybił uderzenie w drugi róg bramki.
Szczęsny skapitulował dopiero po bramce samobójczej Laurenta Koscielnego w 23. minucie, po dośrodkowaniu Jordana Hendersona. Arsenal zdołał odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. W 31. minucie bramkę dla Kanonierów zdobył niezawodny Robin van Persie.
Liga angielska - czytaj więcej o Premier League
W drugiej połowie oba zespoły starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak bardzo długo wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem. Z powodu przerw w grze sędzia doliczył jednak osiem minut do regulaminowego czasu gry. W drugiej doliczonej minucie Arsenal przechylił szalę na swoją korzyść, a ponownie na listę strzelców wpisał się Robin van Persie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?