Artur Derbin: Dopiero teraz we mgle widać drogowskaz z napisem Ekstraklasa [ROZMOWA]

Wybierz Stok na szóstkę! Rusza plebiscyt na najlepszy ośrodek narciarski [GŁOSUJ]

Wygrana w Memoriale Mazura to na pewno miła chwila, ale przed wami przygotowania do rywalizacji ligowej.
Turniej był dla nas przyjemnością i mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa. Pozostała grupa piłkarzy wraz z zawodnikami z akademii z rocznika 1998 grała mecz kontrolny z Sołą Oświęcim. Po nim wyjechaliśmy na krótkie zgrupowanie w Istebnej, którym zaczęliśmy solidną pracę, która ma nam przynieść korzyści w rundzie wiosennej.

Na zgrupowanie pojechały z drużyną jakieś nowe twarze?
Do Istebnej wybrały się 23 osoby: szesnastu zawodników z rundy jesiennej, trzech bramkarza i czterech zawodników z grup młodzieżowych. Żaden z obrońców testowanych w meczu kontrolnym nie przypadł nam do gustu do tego stopnia, aby już teraz na kogoś z nich się zdecydować.

Swoje efekty kadrowe przynosi też współpraca z Legią.
W tej chwili jest już z nami Michał Bajdur. Po zgrupowaniu Legii Warszawa na Malcie zapadnie decyzja co do przyszłości w Legii Roberta Bartczaka. Pochlebnie wypowiadał się o nim trener Czerczesow, podobnie jak o Kubie Araku, który zostaje jednak u nas.

Patrząc już z perspektywy czasu, miejsce w ścisłej czołówce I ligi było dla was pozytywnym zaskoczeniem?
Oczywiście. Mówiłem już, że zaczynając drogę I-ligową tak naprawdę nie wiedzieliśmy, gdzie ona nas zaprowadzi. Dopiero teraz możemy widzieć za mgłą te drogowskazy jak Stadion Narodowy czy ekstraklasa. Będziemy szli wyznaczonym szlakiem, ale zdajemy sobie sprawę, jak będzie on ciężki. Skoro jesienią daliśmy sygnał, że jesteśmy w stanie namieszać, to liczymy, że tę passę podtrzymamy. Rozegraliśmy mnóstwo świetnych spotkań, dostarczyliśmy mnóstwo pozytywnych emocji i chcielibyśmy, żeby na wiosnę było podobnie.

W końcówce rundy jesiennej przytrafiło się wam też niestety kilka wpadek.
Za każdym razem wpadka ta przychodziła po meczu pucharowym. Podobny problem miała Legia, który ma szeroką kadrę, a ten trzeci mecz w systemie sobota-środa-sobota sprawiał im problemy. Nie narzekamy. Będziemy wyciągać wnioski i próbować zabezpieczyć się przez przygotowanie motoryczne.