Bartkowski: Nadchodzący sezon będzie dla nas wielkim wyzwaniem

Daniel Kawczyński
Czy Jakub Bartkowski odzyska miejsce w pierwszym składzie Widzewa?
Czy Jakub Bartkowski odzyska miejsce w pierwszym składzie Widzewa? Grzegorz Wypych Ekstraklasa.net
Jakub Bartkowski rozpoczął z Widzewem przygotowania do nadchodzącego sezonu Ekstraklasy. Młody defensor w rundzie wiosennej minionych rozgrywek pełnił rolę rezerwowego, ale teraz na skutek rewolucji kadrowej stał się kandydatem numer jeden do obsady lewej flanki.

Sam stara się nieco zdeprecjonować swoją rolę: - Nie wiem czy będę najbardziej doświadczony. Do szatni przyjdzie wielu młodych zawodników, którzy także będą chcieli pomóc drużynie. Być może znajdzie się też ktoś na moją pozycję - mówi Bartkowski.

Latem szatnia Widzewa przechodzi prawdziwe wietrzenie. W porównaniu do poprzedniego sezonu zajdzie naprawdę wiele zmian kadrowych: - Duże roszady są nieuniknione. Naszą rolą jest odnalezienie się w tym środowisku, przyjęcie nowych twarzy do zespołu i zrobienie jak najlepszego wyniku. Nie będzie to na pewno kompletnie nowa drużyna, bo przecież trochę zawodników ze starej gwardii na pewno zostanie - uważa Bartkowski.

Sezon Ekstraklasy rusza już za miesiąc. Z uwagi na reformę potrwa dłużej niż miało to miejsce w latach poprzednich. Aby więc wytrwać do ostatnich chwil, trzeba wzmocnić kadrę, ale Widzew na wielkie zakupy nie może sobie pozwolić. Ciąży na nim zakaz transferowy, dodatkowo średnia pensja zawodników nie może przekroczyć pewnego pułapu.

-W Ekstraklasie wiele klubów ma problemy. Widzew stara się z nich wyjść i oby ta sztuka udała się jak najszybciej - ma nadzieję Bartkowski.

I dodaje: -To dla nas wielkie wyzwanie. Trzeba szybko przejąć nad tym kontrolę. Mam nadzieję, że ten sezon będzie udany zarówno dla drużyny, jak i dla mnie.

Przedsezonowe rokowania nie są jednak optymistyczne. Wygląda na to, że łodzian czeka rozpaczliwa walka o pozostanie w Ekstraklasie: - W zeszłym sezonie wielu specjalistów także uznawało nas za pewnego kandydata do spadku. Tymczasem my robiliśmy swoje i pokazaliśmy, że te słowa trzeba szybko wycofać. Łatwo nie było, ale utrzymaliśmy się - przypomina Bartkowski.

- Nie ma co więc wieszać na nas psów. Sezon ocenia się po ostatniej kolejce, a nie zanim się rozpocznie. To przecież niemiarodajne - kontynuuje.

Nowy sezon Widzew rozpocznie od wyjazdowej konfrontacji z mistrzem Legią Warszawa: - Za każdym razem, gdy zaczynamy sezon z mistrzem kraju, uzyskujemy dobry rezultat. O to samo postaramy się w Warszawie. Potem przed nami trzy mecze u siebie. Będziemy chcieli je wygrać, by zachować komfort psychiczny i pokazać, że potrafimy zwyciężać - zapewnia.

Póki co przed Widzewem krótszy niż w poprzednich latach okres przygotowawczy: - Chcemy jak najlepiej przygotować się do sezonu i nie złapać żadnej poważnej kontuzji - kończy Bartkowski.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24