Bayer Leverkusen zagra w finale Pucharu Niemiec. Fortuna Dusseldorf nie miała żadnych szans

Gospodarze strzelanie rozpoczęli już w 7. minucie. Po kombinacyjnej akcji, piłkę dość przypadkowo przyjął Jeremie Frimpong i mocnym uderzeniem otworzył wynik na BayArena. Niecały kwadrans później było już 2:0 dla podopiecznych Xabiego Alonso. Zupełnie nieatakowany Amine Adli popędził z piłką na pole karne rywali i oddał strzał, z którym nie poradził sobie bramkarz Fortuny Dusseldorf.

Przed przerwą padła jeszcze jedna bramka dla gospodarzy. Tym razem po błędzie w defensywie drugoligowca przed szansą stanął Florian Wirtz. Reprezentant Niemiec precyzyjnym strzałem ucieszył kibiców Leverkusen, którzy zdecydowali się przyjść na mecz tego wieczora.

Fantastyczny finisz Bayeru w meczu ligowym

W drugiej połowie "Aptekarze" nieco zwolnili tempo, co wcale nie mogło dziwić, bo wynik był już bardzo korzystny. W 60. minucie Florian Wirtz ustalił wynik na 4:0. Niemiecki pomocnik skończył spotkanie z 2 golami i asystą. W tym sezonie w barwach Bayeru zgromadził już 13 goli i 18 kluczowych podań, a ma dopiero 20 lat.

W ekipie Fortuny Dusseldorf od 76. minuty grał Dennis Jastrzembski, natomiast cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Karol Niemczycki.

W wielkim finale Bayer Leverkusen zmierzy się z 1.FC Kaiseslautern, w którego barwach występuje Tymoteusz Puchacz. Drugoligowiec we wtorkowy wieczór pokonał trzecioligowe Saarbrucken 2:0, a asystę przy jednej z bramek zaliczył właśnie reprezentant Polski. Spotkanie finałowe zostanie rozegrane 25 maja na Olimpiastadion w Berlinie.

Piękna asysta Puchacza. Polak zagra w finale Pucharu Niemiec