Bayern Monachium podzielił się punktami z Schalke

Konrad Szczepaniak, Foto Olimpik/x-news
W hicie 19. kolejki ligi niemieckiej Bayern Monachium zremisował na Alianz Arenie z Schalke Gelsenkirchen 1:1. Gole w tym spotkaniu zdobywali Arjen Robben i Benedikt Hoewedes. Robert Lewandowski pojawił się na placu gry w 55. minucie.

Na początku pierwszej połowy można było odnieść wrażenie, że Bayern jest pewnym faworytem do wygrania tego spotkania, a o fatalnym rozpoczęciu rundy rewanżowej już dawno zapomniał. Chociaż zawodnicy Schalke od początku wyszli wysokim pressingiem, to Bawarczycy szybko opanowali grę i do nich należała pierwsza groźna akcja w tym spotkaniu. Bastian Schweinsteiger oddał dobry strzał głową, ale piłka powędrowała obok lewego słupka bramki Fabiana Giefera. Przewaga Bayernu rosła, ale gospodarze byli nieskuteczni, bądź też sędziowie łapali ich na spalonych.

Sytuacja diametralnie zmieniła się w 17. minucie meczu, gdy Jerome Boateng w brzydki sposób sfaulował wbiegającego do pola karnego, świetnie dysponowanego dziś, Sydney'a Sama. Jaka była decyzja sędziego? Oczywiście rzut karny i czerwona kartka dla Boatenga. Na całe szczęście dla monachijczyków, na tym się zakończyło, bowiem Eric Maxim Choupo-Moting w fatalny sposób wykonał "jedenastkę". Było to wręcz podanie do Manuela Neuera. Lekki strzał po ziemi nie sprawił goalkeeperowi Bayernu żadnych kłopotów. Minutę później Neuer popisał się kolejną świetną interwencją, gdy obronił mocny strzał Sidney'a Sama. W 27. minucie spotkania boisko opuścił Mario Götze, a za niego wszedł Dante. Była to ciekawa decyzja Pepa Guardioli, bo na placu gry byli przecież Weiser, Bernat, czy mało efektywny dziś Alaba. Tempo meczu wyraźnie spadło. Dopiero w 38. minucie świetną akcją przypomniał o sobie Robben, ale piłka po jego strzale poleciała tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Giefera. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0.

Od początku drugiej połowy w bramce Schalke stanął Timon Wellenreuther. Był to debiut dla niespełna dwudziestoletniego bramkarza z Gelsenkirchen. Fabian Giefer zgłosił w przerwie problem z mięśniami uda. Wellenreuther zabłysnął pierwszą dobrą interwencją w 57. minucie, kiedy sparował mocny strzał Robbena z kilkunastu metrów. W początkowej fazie drugiej części spotkania oglądaliśmy twardą grę i walkę w środku boiska. Uległo to zmianie w 66. minucie kiedy to piłka wpadła do siatki Schalke. Lewandowski niemalże z zerowego konta posłał piłkę w stronę bramki. Futbolówka odbiła się jeszcze od Atsuto Uchidy i wpadła do siatki tuż przy słupku. Jednakże bramka została nieuznana. Sędzia ocenił, że piłka opuściła boisko już przed zagraniem Roberta Lewandowskiego. Ale jak mówi przysłowie, co się odwlecze, to nie uciecze. Minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robben świetnym strzałem głową zdobył bramkę. Radość gospodarzy nie trwała długo. Pięć minut później gola zdobył Benedikt Höwedes. Podobnie jak przy poprzednim trafieniu, kapitan Schalke strzelił gola głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do końca spotkania już nic nie uległo zmianie. Obie ekipy kreowały pojedyncze akcje, ale poważnego zagrożenia nie udało się stworzyć już żadnej z drużyn. Bardzo słaby mecz rozegrał napastnik Schalke - Eric Maxim Choupo-Moting oraz odpowiadający za tworzenie akcji Kevin-Prince Boateng. W zespole Bayernu niewidoczny był Thomas Mueller. Robert Lewandowski oddał jeden strzał. Świetnie uwolnił się spod opieki Joela Matipa, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką młodego bramkarza Schalke.

Wynik 1:1 to na pewno spora niespodzianka. Bayern w dwóch meczach z rzędu zdobył zaledwie jeden punkt. Jak długo będzie trwać niemoc drużyny Pepa Guardioli? Dziś na pewno mogą pogratulować sobie zawodnicy Schalke, którzy nie ulegli Bayernowi nawet na Allianz Arena!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24