Bogusław Kaczmarek: Błaszczykowski na Niemców! Dwa razy machnie i już jest lepszy od… (ROZMOWA)

Jacek Czaplewski
Jakub Błaszczykowski powinien zagrać w pierwszym składzie przeciwko Niemcom?
Jakub Błaszczykowski powinien zagrać w pierwszym składzie przeciwko Niemcom? Angelika Wiatr
Forma Łukasza Szukały to zagadka. Nie wiem, czy mecz z Niemcami jest odpowiednim momentem, żeby tę zagadkę sobie rozwiązać. Gdybym ja miał decydować, to obok Kamila Glika wystawiłbym jednak Michała Pazdana - przyznaje przed wrześniowym meczem z Niemcami były asystent w kadrze Leo Beenhakkera, Bogusław Kaczmarek.

W piątek selekcjoner Adam Nawałka rozszerzy listę powołanych na mecze z Niemcami i Gibraltarem o ligowców. Będą niespodzianki?
Nie sądzę. Adam ma wyselekcjonowaną grupę, o którą opiera udział w eliminacjach do Euro. Nie wydaje mi się, żeby czymś nas miał teraz zaskoczyć. Nie spodziewajmy się takich mocnych strzałów, jak niedawno było z powołaniem dla Michała Pazdana.

To zapytam inaczej: czy jest w Ekstraklasie piłkarz, którego pan by chętnie zobaczył w reprezentacji?
Jest, to Szymek Pawłowski. Świetnie operuje piłką.

Mówi pan, że Nawałka ma wyselekcjonowaną grupę i z niej regularnie korzysta. A co jeżeli któryś z zawodników nie prezentuje wysokiej formy? Dalej ma po niego sięgać, czy na moment zrezygnować? Pytam w kontekście Lechii Gdańsk, która dostarcza reprezentacji choćby Sebastiana Milę. Przyznajmy, daleko mu do dyspozycji z poprzedniego roku, kiedy załadował Niemcom gola.
To jest złożony problem. Lechii rzeczywiście nie idzie zbyt dobrze w lidze. Z zawodników powoływanych to chyba tylko Ariel Borysiuk daje radę. Rafał Janicki pewnie nie otrzyma teraz zaproszenia, bo ciągle odczuwa skutki starcia z zeszłego sezonu, gdy przyjął cios w głowę. Według mnie powinien zbadać go neurolog. Błędy, jakie popełnia na boisku, sugerują, że z jego głową ciągle jest coś nie tak. Może się mylę, wolę jednak dmuchać na zimne. Co do Sebastiana Mili… Pamiętajmy, że Nawałka przygotowywał go dotąd do parominutowych epizodów, a nie grania od początku do ostatniego gwizdka. I Mila w tej roli odnalazł się znakomicie. Nie uważam, żeby jego aktualna dyspozycja miałaby mu zamknąć drogę do reprezentacji. Tym bardziej, że bardzo mu na niej zależy.

A co z Jakubem Wawrzyniakiem?
Sam mówi, że jest do kadry przypisany. Działa więc sobie od dłuższego czasu niejako w zastępstwie poszukiwanego lewego obrońcy i zbiera dzięki temu sporo występów. Z Niemcami pewnie też zagra. Po prostu nie mamy lepszych kandydatów na jego pozycję. Artur Jędrzejczyk raczej zacznie z ławki. Brakuje mu rytmu meczowego.

Kto powinien grać z Grzegorzem Krychowiakiem w środku pomocy? Żałuje pan, że nie Eugen Polanski?
Dlaczego mam żałować kogoś, kto wypiął się na reprezentację? Nawałka wykonał gest pojednania, Polanski podszedł do niego obojętnie, bez zainteresowania. A więc nic na siłę. Polanski to oczywiście zawodnik, który mógłby być wykorzystany, lecz wobec różnych zaszłości powołania dostać nie może i nie dostanie – przynajmniej nie w najbliższym czasie. Postawimy pewnie na Tomasza Jodłowca. To ja go przestawiłem w Polonii Warszawa ze stopera na „szóstkę”. Prezes Józef Wojciechowski miał inne zdanie i mnie wyrzucił z pracy. Humoreska (śmiech). Jodłowiec to użyteczny piłkarz, wzbogacony o doświadczenia z Ligi Europy. Przyda się. Pierwszy mecz z Niemcami mnie w tych przemyśleniach utwierdził. Poza tym pamiętajmy jedną rzecz: nie mamy zbytnio wyborów w środku pomocy. Krychowiak to klasa międzynarodowa, czasami nawet światowa, Jodłowiec wyższa ligowa, a reszta? Krzysztof Mączyński? Adam ma do niego zaufanie, bo pracował z nim w Górniku Zabrze. Ale to piłkarz bez warunków fizycznych. Chcemy kogoś takiego wystawić na Toniego Kroosa, czy Ilkaya Gundogana?

Traktujemy rewanż we Frankfurcie poważniej niż np. mecze z Irlandią, czy Szkocją. To zrozumiałe, bo pokonaliśmy mistrzów świata, ale z drugiej strony od wyniku tego spotkania nie będzie zależeć to, czy awansujemy na Euro, prawda?
To tylko część składowa tego planu. Mecz będzie zupełnie inny. Bo Niemcy są już inni. Jesienią zeszłego roku byli zmęczeni, czuli w nogach trudy poprzedniego sezonu. Teraz są wypoczęci. Doszedł do nich Marco Reus, pozostali trzymają formę. Nie wydaje mi się, żeby np. Manuel Neuer znowu miał popełnić klopsa, jak było to przy trafieniu Arka Milika. Spodziewajmy się bardzo trudnej przeprawy, choć mamy swoje atuty. Ja nie wiem, czy ktoś w Europie ma czterech tak dobrych bramkarzy. No, może właśnie Niemcy.

Za to z obroną nie jest u nas kolorowo. Łukasz Szukała występował ostatnio w Arabii Saudyjskiej, teraz przeszedł do beniaminka ligi tureckiej. To nie prowincja, ale i do centrum daleko.
Forma Szukały to zagadka. Ja nie wiem, czy mecz z Niemcami jest odpowiednim momentem, żeby tę zagadkę sobie rozwiązać. Gdybym ja miał decydować, to obok Kamila Glika wystawiłbym jednak Michała Pazdana. Jest szybszy na nogach od Szukały, zwrotniejszy. Gorzej wygląda w pojedynkach główkowych, lecz ten aspekt chyba nie będzie najważniejszy w meczu z Niemcami. Oni wolą grać po ziemi. Bardzo się cieszę natomiast z postępów Grześka Krychowiaka. Kiedyś, jeszcze przed Młodzieżowymi Mistrzostwami Świata w Kanadzie, gdy pomagałem Leo Beenhakkerowi w reprezentacji, Michał Globisz zaprosił nas do Włocławka na zgrupowanie młodzieżówki. Krychowiak był najmłodszym zawodnikiem, a wydawał się być bardzo dojrzały. Ja tę dojrzałość widzę u niego nadal. Ma poukładane w głowie, wybrał sobie ciekawą ścieżkę kariery, uczy się języków, rozwija się przy tym sportowo… Po prostu wzór profesjonalisty. Do tego Robert Lewandowski. Wszedł w ostatnim meczu ligowym Bayernu Monachium na niecałe 30 minut i zamiótł. Mamy Łukasza Piszczka, Arka Milika, choć akurat Holendrzy narzekają na niego, że za mało biega i schodzi do boku. A on nogę przykłada, strzela gola i ma wszystko w d… (śmiech)

Za to na skrzydłach u nas posucha.
Niech zagra Kuba Błaszczykowski! Jeżeli jest zdrowy, to dwa razy machnie nogą i jest lepszy od… no wie pan od kogo, kto ostatnio grał na boku, a nic pożytecznego nie zrobił. Sławomir Peszko! Zobaczmy natomiast, co Kuba osiągnął w karierze, jakie ma podejście do obowiązków i ile dotąd pomógł tej reprezentacji. Nie szukajmy bzdurnych konfliktów z Lewym. Czegoś takiego nie ma i wiem, co mówię. Wiem też, że oni fantastycznie rozumieją się na boisku. Pozwólmy im znowu współpracować, właśnie w meczu z Niemcami. Decyzja oczywiście należeć będzie do Nawałki. Znam go od lat. To rozsądny człowiek. Wyznaje zasadę: patrz i dyskutuj. Na pewno nie podejmie sam decyzji w sprawie Błaszczykowskiego i bez odniesienia do treningów.

Blaszczykowski powinien opuścić Borussię Dortmund? Na razie w niej nie gra i chyba się to prędko nie zmieni.
Jeżeli w klubie uznali, że już im się za bardzo nie przyda, to chyba czas odejść. Rozstania są wpisane w życie piłkarza - no może poza życiem Francesco Tottiego. Kuba ma dobrego doradcę w osobie wujka Jerzego Brzęczka. Na pewno obaj podejmą właściwą decyzję. Życzę Kubie jak najlepiej. To porządny mężczyzna, a przy tym świetny zawodnik i profesjonalista.

Rozmawiał Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24