MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Być może to ostatni akord Warty Poznań w ekstraklasie. Dawid Szulczek: "Przykro mi, ale nie możemy im pomóc"

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
W pierwszym spotkaniu Warta Poznań przegrała z Jagiellonią Białystok przed własną publicznością 1:2 (1:1)
W pierwszym spotkaniu Warta Poznań przegrała z Jagiellonią Białystok przed własną publicznością 1:2 (1:1) Robert Woźniak
To będzie jeden z najważniejszych weekendów dla Warty Poznań w tym sezonie. Zieloni po raz pierwszy od momentu awansu do ekstraklasy, przed ostatnią kolejką nie są pewni czy utrzymają się w lidze. Szanse na spadek poznaniaków oceniane są na ok. 10 procent, jednak ekstraklasa potwierdziła już niejednokrotnie, że wszystko się w niej może zdarzyć.

Warta gra "o życie", Jagiellonia o mistrzostwo

Scenariusz ze spadkiem Zielonych nie jest wcale nieprawdopodobny. Warta jedzie do Białegostoku na starcie z Jagiellonią Białystok, która walczy o mistrzostwo Polski. Zwycięstwo da Jadze pierwszy w historii tytuł. Zielonym natomiast każdy punkt zapewni czwarte utrzymanie. Trener Dawid Szulczek uważa, że jego zespół mentalnie jest dobrze przygotowany do tego sobotniego spotkania.

- Zawsze jesteśmy zmotywowani na 100 procent. Na przestrzeni 90-kilku spotkań, nie wiem, czy bym znalazł więcej, niż dwa mecze, aby ten aspekt nie był na odpowiednim poziomie - mówi szkoleniowiec warciarzy.

Po meczu z Legią Warszawa (0:1) zadawano sobie pytanie, w jakim składzie poznaniacy udadzą się na Podlasie. Sytuacja kadrowa nie wyglądała optymistycznie. W trakcie ostatniego starcia z boiska musiał zejść Dawid Szymonowicz. Nie wiadomo czy do gry będą dostępni Adam Zrelak, Bogdan Tiru, Maciej Żurawski czy Tomas Prikryl. Szulczek jednak uspokaja i mówi, że sytuacja wygląda lepiej. Kilku zawodników ma dochodzić do siebie. Trener ma nadzieje, że w piątek będzie ich na tyle sporo, aby pojechać do Białegostoku w komplecie.

Nie jest żadną tajemnicą, że trenerzy Dawid Szulczek i Adrian Siemieniec, czyli szkoleniowiec Jagiellonii, się przyjaźnią. Ten pierwszy mówi, że nie będzie chciał stosować taryfy ulgowej. Jednak z ostatnich spotkań zwycięsko wychodzili zawsze piłkarze Jagi. Od momentu przejęcia zespołu przez Siemieńca wygrywali wyłącznie białostocczanie.

- Bardzo chciałbym cieszyć się z utrzymania, życzę też jak najlepiej Adrianowi. Takie mistrzostwo to jest wspaniała rzecz. Przykro mi, ale nie możemy im w tym pomoc. Jakby życie napisało taki scenariusz, że Warta i Jaga mogą się cieszyć, byłoby to fajne. Jednak jeśli miałbym wybierać radość naszą albo Jagiellonii, to wiadomo, że jestem samolubem i wybieram radość Warty. W tych trzech spotkaniach, w których graliśmy z Jagiellonią, patrząc na punkty i gole oczekiwane, powinniśmy zdobyć cztery punkty. A to oni zdobyli ich 9. Moim zdaniem potrafimy grać trudne mecze. Nawet z urwaną czy złamaną nogą trzeba wyjść, zagrać i dać z siebie sto procent - zaznaczył trener Warty Poznań.

Wielkie szaleństwo w Białymstoku

Dla białostocczan tak jak i dla Warty także to będzie mecz sezonu, by nie powiedzieć, że mecz historyczny. W stolicy Podlasia wszystko jest dopięte na ostatni guzik w przypadku zdobycia trofeum. Przed spotkaniem odbędzie się koncert Zenona Martyniuka, a w czwartek (23 maja) kibice rzucili się do kupna okazjonalnych koszulek z napisem "Cały Białystok z Jagiellonią". Jest ona niemalże taka sama, jaką fani nosili 17 lat temu z okazji awansu Jagiellonii do ekstraklasy. Koszt takiej koszulki wyniósł 249 złotych, jednak cena nie odstraszyła fanów, którzy wykupili ją w 45 minut.

Biletów na to spotkanie nie ma od kilkunastu tygodni, co oznacza, że komplet widzów (22 tysiące) zobaczy ten pojedynek z wysokości trybun. Ci, którzy nie mieli tego szczęścia, aby nabyć wejściówkę, będą mogli wspólnie obejrzeć spotkanie na Rynku Kościuszki, gdzie stanie telebim.

- Jagiellonia jest liderem i faworytem do tego, aby był to historyczny dzień w naszym mieście i nasza drużyna po raz pierwszy mogła sięgnąć po tytuł mistrza Polski. To ogromny sukces wszystkich, którzy mają związek z Jagiellonią - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Zobacz też:

Jagiellonia Białystok - Warta Poznań. Gdzie obejrzeć?

Spotkanie Jagiellonii Białystok z Wartą Poznań odbędzie się w ramach 34. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.30 na Stadionie Miejskim w Białymstoku przy ul. Słonecznej 1. Pojedynek będzie transmitowany w aż czterech kanałach: Canal+Sport4, Canal+4K, TVP Sport oraz TVP2. Spotkania będzie można również posłuchać na antenie MC Radia.

Nika Kwekweskiri pojedzie na zbliżające się mistrzostwa Europy w Niemczech

Kolejny piłkarz Lecha Poznań powołany do reprezentacji na mi...

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Być może to ostatni akord Warty Poznań w ekstraklasie. Dawid Szulczek: "Przykro mi, ale nie możemy im pomóc" - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24