Charlesa Nwaogu można powoli nazwać bumerangiem. Wraca do Floty już drugi raz po tym, jak jego kariera nie potoczyła się tak jak planował. Po tym jak został królem strzelców 1. ligi w barwach Wyspiarzy, jego kariera miała pójść w dobrym kierunku. Transfer do Energie Cottbus miał mu zagwarantować coraz to lepszą przyszłość. W Niemczech jednak nie grał wcale w pierwszym zespole i postanowił wrócić do Polski, do Arki Gdynia. Tam wiązano z nim spore nadzieje. Do niebiesko-żółtych ściągnął go trener, który prowadził go we Flocie, Petr Nemec. Popularny "Charlie" dawał sporo Arce, ale w pamiętnym meczu przeciwko Zawiszy zmarnował rzut karny mimo że nie był przydzielony do jego wykonania. Na Nigeryjczyka spadła fala krytyki, po której Petr Nemec postanowił wyrzucić go z klubu.
Nwaogu był testowany w szczecińskiej Pogoni, jednak ciemnoskóry napastnik nie przekonał sztabu szkoleniowego Portowców do swoich umiejętności. Nigeryjczyk znalazł angaż we Flocie. Nwaogu w Świnoujściu nie zagrzał miejsca na długo. Otrzymał ofertę z Podbeskidzia i szybko przeniósł się do Bielska. Tam rozegrał trzy spotkania, potem zmagał się z urazem.
Dzisiaj Nwaogu podpisał ponownie kontrakt z Flotą, który będzie obowiązywał przez rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?