Chojniczanka wygrała z Lechią Zielona Góra

Dzięki zwycięstwu chojniczanie wspięli się na trzecie miejsce w tabeli i, podobnie jak inny pomorski drugoligowiec - Bałtyk Gdynia, traci do lidera - Olimpii Grudziądz - tylko punkt.

W wyjściowym składzie Chojniczanki pojawili się w sobotę Szymon Gibczyński i Paweł Noga, którzy poprzedni mecz z Olimpią rozpoczęli na ławce rezerwowych. Obaj pokazali się w Zielonej Górze z dobrej strony.

Gibczyński zaliczył asystę przy dwóch golach. W 8 min tak wyłożył piłkę Tomaszowi Pestce, że ten tylko dopełnił formalności. "Gibon" miał też udział przy bramce Krzysztofa Rusinka w 49 min. Przedłużył głową podanie z głębi pola, a "Rusek" wygrał pojedynek jeden na jednego z obrońcą Lechii i zmieścił piłkę w "długim" rogu bramki gospodarzy. To była bramka na 3:0. Od 13 min podopieczni Grzegorza Kapicy prowadzili już bowiem dwiema bramkami po golu Pawła Nogi. Pokonał on bramkarza strzałem z około 30 m, po tym jak lekko piłkę trącił Sławomir Pach. Futbolówka zmierzała już w ręce interweniującego bramkarza Lechii, ale tak pechowo przed nim skozłowała, że wpadła do siatki. Czwarta bramka dla zespołu z Chojnic padła w ostatniej minucie, kiedy to z podania Krzysztofa Rusinka piłkę do pustej bramki skierował rezerwowy Piotr Kwietniewski. Od 50 minuty Chojniczanka grała z przewagą jednego zawodnika, bo dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę, ujrzał Michał Sucharek z Lechii.

- Nawet ta czerwona kartka niewiele zmieniła w obrazie gry, bo praktycznie cały czas mieliśmy przewagę i przebywaliśmy na połowie rywali - mówił po meczu Tomasz Pestka. - Lechia to najsłabszy zespół, z jakim dotąd graliśmy. Powinniśmy wygrać jeszcze wyżej.

Lechia Zielona Góra - Chojniczanka Chojnice 0:4 (0:2)
Bramki: Tomasz Pestka (8), Paweł Noga (13), Krzysztof Rusinek (49), Piotr Kwietniewski (90).

Chojniczanka: Baran - Mikołajczyk (52 Trzebiński), Jakosz, Sierant, Lenart - Pestka, Ziemak (68 Atanacković), Pach, Noga (79 Trojanowski) - Gibczyński (62 Kwietniewski), Rusinek.