Citko będzie ściągał piłkarzy do Bytowa?

Była gwiazda meczów Ligi Mistrzów przyjedzie z obecnym graczem gdańskiej Lechii Mateuszem Machajem oraz innym menedżerem. Cel ich wizyty nie sprowadza się wyłącznie do oglądania zmagań II-ligowców.

- Po meczu chcemy porozmawiać o szerszej współpracy z naszym klubem. Mamy ambitne plany - mówi przedstawiciel sponsora klubu Rafał Gierszewski.

O jakich planach mowa? Przede wszystkim chodzi o skauting. Citko wielokrotnie gości na II-, III- czy nawet IV-ligowych spotkaniach. Nie tylko reprezentuje interesy zawodników, ale również jest skautem piłkarskim. W ubiegłym roku otrzymał licencję menedżera piłkarskiego FIFA. Marek Citko nie ukrywa, że jest zainteresowany współpracą z Druteksem-Bytovią. - Przedstawiciele klubu spotkali się ze mną kiedyś w Warszawie i rozmawialiśmy o możliwości współpracy - potwierdził były reprezentant Polski.

Chce pomóc młodym, utalentowanym graczom, którym nierzadko odmawia się szansy w większych klubach. - Goszczę często na boiskach niższych lig. Jest tam wielu utalentowanych zawodników. Przykładem jest Mateusz Machaj, który trafił do gdańskiej Lechii z III ligi i z powodzeniem radzi sobie w ekstraklasie - dodaje strzelec gola na Wembley.

Jego klientami są m.in. poloniści Daniel Gołębiewski, Łukasz Piątek i Jacek Kosmalski, Rafał Gikiewicz z Jagiellonii Białystok, a także Mateusz Machaj z Lechii i Waldemar Sobota ze Śląska. Zdaniem Citki właśnie Drutex-Bytovia jest przykładem klubu, który może dać szansę rozwoju młodym piłkarzom. - Jest tu atmosfera dla piłki nożnej. Klub jest stabilny finansowo. Takie kluby jak Bytovia mogą dać szansę młodym piłkarzom - podkreśla Citko.

Były piłkarz Widzewa, Cracovii i warszawskiej Polonii uważa, że w każdym klubie powinien funkcjonować szeroki skauting. - Podniosłoby to poziom rozgrywek w całym kraju - mówi Citko.