Corinthians Sao Paulo - Chelsea LIVE! Finał Klubowych Mistrzostw Świata

Marek Koktysz
To będzie już drugie w sezonie 2012/2013 bezpośrednie podejście The Blues do zdobycia pucharu. Wcześniej pojedynek o angielską Tarczę Wspólnoty Chelsea przegrała z Manchesterem City. Teraz, w finale Klubowych Mistrzostw Świata, podopieczni Rafaela Beniteza zmierzą się z Corinthians Sao Paulo. Początek meczu w niedzielę o 11:30. Relacja LIVE na Ekstraklasa.net!

Relacja LIVE z finału Klubowych Mistrzostw Świata Corinthians Sao Paulo - Chelsea Londyn w serwisie Ekstraklasa.net!

KMŚ Europą stoi

Nie da się ukryć, że piłkarsko, to Europa jest obecnie światową potęgą. Na szczeblu klubowym było tak praktycznie zawsze. W ostatnich latach Stary Kontynent zaczął przyćmiewać resztę również w kwestii występów reprezentacyjnych. Nie inaczej jest w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Zwycięzcy Ligi Mistrzów UEFA od sześciu lat triumfują w tym pucharze. Ostatnią edycję wygrali piłkarze FC Barcelony, którzy nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem brazylijskiego Santosu, 4:0. Wówczas finał rozgrywany był, podobnie jak teraz, w Jokohamie. Japonia to zresztą częsta lokalizacja tego pucharu.

Jeżeli trzeba by było wyróżnić drugą "potęgę" KMŚ, to będzie to z pewnością Brazylia, a w szerszym pojęciu Ameryka Południowa. Kluby z ojczyzny wielokrotnych mistrzów świata są w zasadzie jedynymi zespołami, które próbują się postawić europejskim potęgą. To właśnie zespół z tego kraju w 2006 roku pokonał FC Barcelonę - 1:0. Była to drużyna Internacional Porto Alegre. Z kolei rok wcześniej, w 2005 roku, triumf nad Liverpoolem odniósł São Paulo. Ekipa Corinthians ma już na swoim koncie wygraną w tym pucharze. W 2000 roku, w pierwszym w historii finale tych rozgrywek pokonali Vasco da Game - również klub z Brazylii.

Ocieplanie wizerunku Beniteza

Podróż do Japonii może być ociepleniem wizerunku dla Rafaela Beniteza. Hiszpan po objęciu sterów Chelsea nie został ciepło przyjęty przez kibiców. Fanom The Blues nie podobało się zatrudnienie akurat tego selekcjonera, do którego mają uraz jeszcze za czasy, kiedy prowadził Liverpool. Prezes londyńskiego zespołu - Roman Abramowicz - nie słynie z cierpliwości. Można powiedzieć, że Roberto di Matteo, z którym Chelsea wygrała Ligę Mistrzów, został wyrzucony z klubu niesprawiedliwie. Przesądziły o tym kiepskie występy w Champions League, przez które londyńczycy muszą teraz zadowolić się Ligą Europy.

Wyniki jakie osiąga na razie Benitez nie przysparzają mu większej ilości zwolenników. Kiedy objął The Blues jego zespół na "dobry początek" zremisował bezbramkowo z Manchesterem City, a potem z Fulham. Potem przyszła porażka w derbach z West Hamem, a wielu już widziało, jak Abramowicz pakuje Benitezowi walizki. Hiszpan nie wybronił The Blues przed odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Na dobrą drogę piłkarze ze Stamford Bridge zaczęli wchodzić niedawno. Pokonali na wyjeździe Sunderland, a potem wylecieli do Japonii na Klubowe Mistrzostwa Świata. W półfinale pewnie pokonali Monterrey, 3:1. Wśród fanów nie słychać jednak hurraoptymizmu. Wielu zarzuca The Blues, że podeszli do ostatniego meczu zbyt "luźno" i praktycznie przestali grać w drugiej połowie. Na koniec jeszcze dali sobie wbić łatwo bramkę.

- Błędy, które wówczas popełniliśmy, w finale mogą zadecydować o końcowym wyniku. Piłkarze muszą być skupieni przez cały czas i dawać z siebie wszystko przez pełne 90 minut. - ocenił Rafael Benitez.

Chelsea jeszcze nigdy nie zdobyła pucharu Klubowych Mistrzostw Świata. W niedzielę stanie zatem przed szansą wzbogacenia swojej gabloty z osiągnięciami o "coś nowego". Być może to pomoże w ocieplaniu wizerunku nowego szkoleniowca?

Jeżeli chodzi o sytuację kadrową zdobywców Ligi Mistrzów, to kontuzjowani są Romeu, Terry i Sturridge.

Przerwać dominację Europejczyków

Taki cel stawiają sobie piłkarze Corinthians Sao Paulo. Do Klubowych Mistrzostw Świata dostali się dzięki wygraniu Copa Libertadores. Był to zresztą ich pierwszy triumf w tych rozgrywkach. Bando de Loucos to pięciokrotni mistrzowie swojego kraju. Trzy razy triumfowali także w Copa do Brasil, ostatni raz w 2009 roku. Są jednym z bardziej rozpoznawalnych, brazylijskich klubów.

Do rozgrywek KMŚ przystępowali, podobnie jak ich najbliżsi przeciwnicy, od półfinałów. Tam los skojarzył ich z Al-Ahly Kair - triumfatorów afrykańskiej Ligi Mistrzów. Brazylijczycy skromnie wygrali swój mecz, 1:0. Nie prezentowali jednak poziomu, którego zawodnicy Chelsea powinni się szczególnie obawiać.

Piłkarze The Blues podchodzą jednak z szacunkiem do swoich rywali. O Corinthians, tak wypowiada się rodowity Brazylijczyk - David Luiz:

Dla zespołów z innych kontynentów te mistrzostwa to szansa na udowodnienie, że nie odbiegają poziomem od europejskich ekip. Dla Corinthians będzie to ostatni mecz sezonu, o którym rozmawiają przez pół roku - tym większe ma dla nich znaczenie. Nie oznacza to oczywiście, że w nas jest mniejsza wola zwycięstwa.

W drużynie zwycięzcy Pucharu Wyzwolicieli (bo tak też mówi się o Copa Libertadores) będziemy mieli także "polski" akcent. W drużynie z Sao Paulo jest bowiem były piłkarz ŁKS'u Łódź - Paulinho. W Polsce miejsca na długo nie zagrzał, ale teraz interesuje się nim nawet Manchester City!

Nie tylko o puchar powalczy Corinthians i Chelsea. Nagroda dla zwycięzcy wynosi 5 mln dol. Zdobywca drugiego miejsca otrzyma 4 mln. Jest zatem o co się bić! Relacja z meczu finałowego KMŚ oczywiście na Ekstraklasa.net. Serdecznie zapraszamy!

Relacja LIVE Corinthians Sao Paulo - Chelsea Londyn! Wejdź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24