Czy możliwy jest cud nad Rawą? Już jutro Rozwój gra o wszystko

Rozwój Katowice może spaść do II ligi już w najbliższej kolejce. Stanie się tak w dwóch przypadkach:

• Rozwój zremisuje z Miedzią, z kolei Olimpia Grudziądz i Pogoń Siedlce wygrają, a Wigry, Kluczbork i Chojniczanka nie przegrają;
• Rozwój przegra z Miedzią, z kolei Olimpia Grudziądz wygra, a Pogoń Siedlce nie przegra.

Każdy inny wynik niż zwycięstwo nad Miedzią będzie zatem gwoździem do trumny podopiecznych Mirosława Smyły. Na niekorzyść katowiczan przemawia terminarz ligi. Poza spotkaniem w Legnicy zespół Rozwoju czeka mecz u siebie z GKS-em Bełchatów, który także walczy o utrzymanie. Na koniec sezonu Rozwój wybierze się do Nowego Sącza, gdzie zagra z Sandecją. W początkowej fazie rundy wiosennej wydawało się, że grający bardzo dobry futbol i punktujący Rozwój może namieszać w ligowej tabeli. Po ostatnich porażkach na Bukowej, gdzie Rozwój rozgrywa tymczasowo swoje mecze, zajrzało widmo spadku.

Inne zespoły walczące o utrzymanie mają teoretycznie łatwiejszą drogę. Większość z pretendentów do utrzymania w lidze czekają mecze u siebie, dodatkowo MKS Kluczbork w ostatniej kolejce otrzyma 3 punkty za walkower z Dolcanem:

Mecze GKS-u Bełchatów – Olimpia Grudziądz (d), Rozwój Katowice (w), Bytovia Bytów (d)

Mecze Olimpii Grudziądz – GKS Bełchatów (w), Sandecja Nowy Sącz (d), Wigry Suwałki (w)

Mecze MKS-u Kluczbork – Stomil Olsztyn (d), Chojniczanka Chojnice (w), Dolcan Ząbki (walkower 3:0)

Mecze Pogoni Siedlce – Bytovia Bytów (d), Stomil Olsztyn (w), Chojniczanka Chojnice (d)

Kolejność w lidze:
14. Olimpia Grudziądz, 36 punktów
15. MKS Kluczbork, 35 punktów
16. GKS Bełchatów, 35 punktów
17. Rozwój Katowice, 32 punkty

Jak widać jutrzejszy mecz Rozwoju z Miedzią może być kluczowy. Zespół, który osiągnie liczbę 44 punktów może być pewny utrzymania. Dorobek 43 punktów daje szanse uniknięcia spadku bezpośredniego (w najgorszym przypadku baraże). Rozwój nawet przy 3 zwycięstwach nie ma już szans na uzbieranie takiej liczby punktów, w związku z tym musi już liczyć na ewentualnie potknięcia rywali.

Źródło: 90minut.pl