Zawodnicy zaraz po meczu udali się do szatni i długo z niej nie wychodzili. Przed klubowym budynkiem zgromadziło się w tym czasie kilkudziesięciu kibiców, którzy w dosadnych słowach chcieli przekazać swoją irytację tym, co zobaczyli na boisku. Kiedy tylko z szatni wyszło kilku z piłkarzy Górnika, m.in. Adam Danch, Maciej Korzym, czy Radosław Janukiewicz. Natychmiast usłyszeli od fanów wiele gorzkich słów na temat swojej gry.
Najwięcej do powiedzenia kibice mieli Korzymowi, któremu oberwało się za fatalną dyspozycję, ale także za głośny wyjazd do Gliwic na mecz Korony. Fani Górnika mieli także pretensje do Łukasza Madeja, który wypadł w derbach bardzo słabo. Trzeba jednak pamiętać, że skrzydłowy Górnika doznał urazu w meczu z Cracovią i w ostatnich dniach więcej czasu spędził w gabinetach medycznych, aniżeli na zajęciach treningowych.
- Trzeba podziękować kibicom, że dopingowali do końca. Wiem, jak ważne było to spotkanie dla całej zabrzańskiej społeczności. Jedyne co mogę powiedzieć, to przepraszam - powiedział na pomeczowej konferencji trener Górnika, Leszek Ojrzyński. Kibice, którzy zgromadzili się przed szatnią nie mieli okazji spotkać się ze szkoleniowcem "Trójkolorowych", gdyż nie wyszedł do nich, choć był wielokrotnie wywoływany.
Przed Górnikiem bardzo trudne mecze. Zabrzanie zagrają za tydzień na wyjeździe ze Śląskiem, potem mierzyć się będą m.in. z Legią na wyjeździe, a także Lechem i Lechią na stadionie przy Roosevelta. Górnik po porażce w WDŚ jest na dnie ligowej tabeli. Piłkarze Ojrzyńskiego mają tylko 21 punktów po 23 spotkaniach, a ich rywale w walce o utrzymanie oddalają się.
źródło: katowickisport.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?