Dolcan - Kolejarz: Powiedzieli po meczu

Dolcan Ząbki - Kolejarz Stróże - zobacz zapis naszej relacji na żywo

Bardziej rozczarowani mogą być kibice Dolcanu, który przez ostatnie dwadzieścia minut grał z przewagą zawodnika. Oto, co powiedzieli szkoleniowcy obu ekip na pomeczowej konferencji prasowej.

Janusz Kubot (Kolejarz Stróże): Ten mecz był bardzo ciężki gatunkowo. Spotkały się dwie drużyny walczące o utrzymanie, przegrywający praktycznie odpadał z rywalizacji. Remis chyba załatwił całą sytuację. Dolcan ma łatwiejszy układ następnych gier, więc mógłby nas jeszcze dogonić gdybyśmy przegrali. Dziękuję moim zawodnikom za dobry mecz. Mieliśmy więcej klarownych sytuacji na strzelenie bramki. Szkoda czerwonej kartki, bo mogliśmy dziś wygrać. Dolcan pewnie by zaatakował bardzo wysoko, my liczylibyśmy na kontry, może coś by wpadło. Chcieliśmy wygrać ten mecz równie mocno jak Dolcan, ale grając w "10" skupiliśmy się na obronie. Końcówka była bardzo nerwowa, choć gdyby mój zawodnik zachował więcej spokoju, przelobowałby bramkarza i 3 punkty trafiłyby do nas.

Robert Podoliński (Dolcan Ząbki): Bardzo zależało nam dziś na zwycięstwie. Zagraliśmy ambitnie, walczyliśmy do końca. Zabrakło nam piłkarskich umiejętności. Nie zgodzę się, że ten mecz zakończył walkę o utrzymanie. Są jeszcze 3 kolejki, 9 punktów do zdobycia. Mamy dużo lepszy układ gier niż nasi bezpośredni rywale. Gramy z Niecieczą i Odrą, to zespoły w naszym zasięgu. Jesteśmy w stanie przegonić Kolejarza. Tym bardziej, że dziś udowodniliśmy, że jesteśmy zespołem lepiej przygotowanym fizycznie. To może być języczkiem u wagi, który zadecyduje o tym, że jeszcze się podniesiemy i utrzymamy w I lidze. Proszę zauważyć, że od trzech tygodni nie przegraliśmy meczu. Przypomnijcie sobie, w jakim miejscu byliśmy 3-4 tygodnie temu. W tej chwili walczymy z podniesionym czołem, gramy do końca, dźwignęliśmy się z wielkiego dołu. Złapaliśmy kontakt z zespołami bezpośrednio przed nami. Dajemy z siebie wszystko na treningach i w trakcie meczu. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w ostatnich trzech meczach.