Everton - Manchester United LIVE! Czerwone Diabły powrócą na zwycięską ścieżkę?

Mariusz Daniluk
Po dwutygodniowej przerwie powracają rozgrywki Premier League. W sobotnie popołudnie na na Goodison Park Everton zmierzy się z Manchesterem United. Czy McGeady i spółka dadzą radę powstrzymać zespół Louisa van Gaala?

Czerwone Diabły zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli. Na swoje konto zapisali dotychczas 16 "oczek", czyli o dwa mniej niż ich rywal zza miedzy, Manchester City, który jest liderem. "The Toffees" z dorobkiem 13 punktów są uplasowani o cztery lokaty niżej, niż zespół z Old Trafford. W poprzedniej kolejce oba zespoły brały udział w trudnych pojedynkach - Everton z Liverpoolem, natomiast Manchester United z Arsenalem. Gospodarze zremisowali 1:1, a goście musieli przełknąć gorzką gorycz porażki, ponieważ ulegli Kanonierom aż 0:3.

Porażka z Arsenalem obnażyła mnóstwo błędów i niedociągnięć w zespole Louisa van Gaala. Nie da się tego wytłumaczyć jedynie kontuzjami, których było stosunkowo niewiele. "Red Devils" w ciągu zaledwie 20 minut stracili trzy bramki i nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Everton natomiast w Derbach Merseyside pokazał się z bardzo dobrej strony. W żadnym aspekcie nie ustępował drużynie "The Reds" i po bardzo dynamicznym spotkaniu udało im się wywalczyć jeden punkt.

Od pewnego czasu Goodison Park jest dla podopiecznych van Gaala twierdzą nie do zdobycia, gdyż przegrali tam trzy ostatnie spotkania. Bilans bramek w tych meczach (0:6) także nie jest powodem do zachwytu dla holenderskiego szkoleniowca. W najbliższym starciu także nie będzie łatwo o trzy punkty. Everton wygrał z Chelsea w tym sezonie oraz pokonał na wyjeździe dobrze spisujący się Southampton. Za te wyniki trener gospodarzy, Roberto Martínez, został nominowany (podobnie jak szkoleniowiec Czerwonych Diabłów) do nagrody managera miesiąca w angielskiej Premier League.

W zespole Evertonu z powodu kontuzji na pewno nie zagrają obrońcy Tony Hibbert i Leighton Baines oraz pomocnicy Tom Cleverley, Steven Pienaar i Muhamed Bešić. Do składu powróci John Stones, który już nie odczuwa skutków urazu kolana. Po odbyciu kary zawieszenia dostępny jest też Kevin Mirallas.

Do Liverpoolu Louis van Gaal nie zabierze Luke'a Shawa, Paddy'ego McNaira oraz Ashleya Younga, lecz szkoleniowiec na konferencji prasowej potwierdził, że będzie mógł skorzystać z usług Wayne'a Rooneya i Michaela Carricka.

Na drodze Manchesteru staje trudny przeciwnik, lecz jeśli podopieczni byłego trenera reprezentacji Holandii chcą wciąż walczyć o mistrzostwo, nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów. Mecz z pewnością będzie bardzo zacięty i na obecną chwilę ciężko wyłonić faworyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24