Miedź Legnica przyjechała do Rybnika po zwycięstwie z Arką Gdynia, co mocno podbudowało ich morale. W środowy wieczór czekał ich niełatwy pojedynek z drużyną walczącą o utrzymanie. - Byliśmy świadomi, że drużyna gospodarzy to dobry zespół, potrafiący skutecznie grać w piłkę. Analizowaliśmy ich zwycięskie spotkanie z Okocimskim, w którym pokazali że mają potencjał. Przed meczem mieliśmy pewne obawy, ale z drugiej strony w zespole mamy dobrych piłkarzy, a co za tym idzie ogromne umiejętności i duże doświadczenie – przyznał Adam Fedoruk.
Kluczem do zwycięstwa okazało się zdobycie pierwszej bramki i kontrolowanie przebiegu spotkania. - Od pierwszych minut przystąpiliśmy do ataku, zakładając sobie, żeby jak najszybciej zdobyć gola. Nie było to łatwe zadanie bo gospodarze zagrali bardzo dobrze, ale my dążyliśmy do tego, by strzelić pierwsi i kontrolować spotkanie. Udało nam się to wykonać, stwarzaliśmy kolejne sytuacje, ale bramkarz Energetyka popisał się kilkoma świetnymi interwencjami – ocenił pierwszą połowę szkoleniowiec Miedzi.
Po przerwie goście nie pozwolili na strzelenie bramki Energetykowi, a sami dwukrotnie umieścili piłkę w siatce. – Drugą połowę meczu podsumował bym w ten sposób: Odważne próby gry ofensywnej gospodarzy, my natomiast pokazaliśmy, że potrafimy grać bardzo dobrze zarówno w defensywie, jak i w kontratakach. Bramki które zdobyliśmy w końcówce gry bardzo cieszą ponieważ po dwóch porażkach z najlepszymi zespołami w lidze, dwa zwycięstwa kolejno z Arką i Energetykiem – stwierdził Fedoruk.
Przed Miedzią pozostało jeszcze osiem spotkań z potencjalnie słabszymi rywalami, co sprawia, że mogą namieszać w pierwszoligowej tabeli - W dobrych humorach czekamy na kolejne spotkania. Podziękowania dla całej drużyny za ogromne zaangażowanie i chęć zdobycia trzech punktów – zakończył szkoleniowiec legniczan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?