Początek spotkania należał do Sandecji, a w 6 min wynik mógł otworzyć Mateusz Klichowicz, lecz strzelając z bliska posłał futbolówkę nad poprzeczką. Wraz z upływem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Najpierw w 12 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Florina Purece i „główce” Rafała Grzelaka piłka trafiła w poprzeczkę. Później groźne strzały Purece i Romana Gergela obronił Marek Kozioł. Wreszcie w 29 min po dośrodkowaniu bardzo aktywnego Martina Mikovicia, Vladislavs Gutkovskis strzelając głową wyprowadził „Słonie” na prowadzenie. Kolejne bramki dla Bruk-Betu Termaliki mogli zdobyć Miković i Gergel, lecz skutecznymi interwencjami popisywał się Kozioł.
Tuż przed przerwą po brzydkim faulu w środkowej strefie boiska na Bartłomieju Kasprzaku „czerwień” zobaczył Grzelak.
Po zmianie stron grający z przewagą jednego zawodnika goście ruszyli do ataku i byli zdecydowanie aktywniejsi w ofensywie. Po jednym z rzutów rożnych bliski wyrównania był Dawid Szufryn, lecz piłka po jego „główce” poszybowała minimalnie nad poprzeczką. Przyjezdni osiągnęli cel w 58 min, gdy po kapitalnym uderzeniu z dystansu Macieja Małkowskiego piłka tuż przy słupku ugrzęzła w siatce.
Sądeczanie do końca spotkania dążyli do zdobycia zwycięskiego gola, byli jednak nieskuteczni pod bramką niecieczan i wynik nie uległ już zmianie.
Piłkarz meczu: Maciej Małkowski
Atrakcyjność meczu: 4,5/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Alkohol, lala, brutalne faule. TOP 7 wybryków Sławomira Peszki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?