W minionym tygodniu podopieczni trenera Rafała Ulatowskiego przebywali na obozie w Woli Chorzelowskiej. W zajęciach (a także w ostatnim sparingu z Motorem Lublin) uczestniczył jeden testowany gracz (napastnik).
- Na razie cały czas trenuje z zespołem i jest sprawdzany przez sztab szkoleniowy
– mówi nam rzecznik klubu Paweł Bukała.
Co z innymi ewentualnymi wzmocnieniami?
- Na tym etapie nie zdradzamy żadnych szczegółów. Jedyne co mogę potwierdzić to fakt iż prowadzone są rozmowy z kilkoma zawodnikami. Oczywiście gdy wszelkie negocjacje i formalności uda się dopiąć, wówczas o wszystkim poinformujemy
– zaznacza Paweł Bukała.
Cieszy na pewno fakt, iż w zajęciach i sparingach uczestniczy już powracający po kontuzji Hlib Bukhal.
- Trenuje normalnie, grał w sparingu z Motorem Lublin, więc wszystko wskazuje na to, że będzie gotowy już na pierwszy mecz – mówi rzecznik klubu.
Trochę gorzej wygląda sytuacja Kelechukwu Ibe-Tortiego, który dopiero będzie wprowadzany w trening motoryczny. Pierwotnie mówiło się, że wróci już na obóz, ale ostatecznie nie brał udziału w zajęciach w Woli Chorzelowskiej. Nie zagrał też oczywiście w żadnym z dotychczasowych sparingów. Czy zdąży na pierwsze mecze?
- Sporo zależy od wyników najbliższych badań kontrolnych jakim zawodnik zostanie poddany. Powrót Kelego do gry planowany jest na początek marca. Istotnym czynnikiem będzie także jego samopoczucie
– przyznaje Paweł Bukała.
Oprócz wzmocnień, które być może nastąpią, ważne jednak jest, iż nikt nie ubył, a o odejściu jednego z graczy było dosyć głośno. Mowa oczywiście o Rafale Mikulcu.
- Rafał bez wątpienia czuje się bardzo ważną częścią naszego zespołu i wszystko wskazuje na to, że w rundzie wiosennej także będzie reprezentował nasz klub – podsumowuje rzecznik Resovii.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?