Fortuna 1 Liga. Kornel Osyra, nowy piłkarz Resovii: Myślałem, że zostanę w Bułgarii

Michał Czajka
Michał Czajka
Kornel Osyra ostatni sezon spędził w lidze bułgarskiej. - Była to fajna przygoda - mówi
Kornel Osyra ostatni sezon spędził w lidze bułgarskiej. - Była to fajna przygoda - mówi archiwum zawodnika
- Już chciałbym uniknąć walki o utrzymanie - mówi nowy obrońca Resovii Kornel Osyra, który ostatnio grał w lidze bułgarskiej, w zespole Chebyr Pazardżik.

Jak oceniasz sezon spędzony w lidze bułgarskiej?
Na pewno pozytywnie. Wiadomo - do końca walczyliśmy o utrzymanie, ale było dużo zmian zawodników trenerów i ten sezon nasz jako beniaminka był dość burzliwy. Każdy skazywał nas na porażkę, dlatego uważam ten sezon za pozytywny i odskocznię dla mnie pod kątem życia i futbolu.

Nie chciałeś zostać tam dłużej?
Myślałem o tym i miałem nadzieję, że tak może będzie, ale trener, który jest obecnie zadecydował inaczej i nie ma co się obrażać. Była to fajna przygoda i duże przeżycie dla mnie i rodziny, ale coś się kończy, żeby coś mogło się zacząć i tak do tego podchodzę.

Czy poziom tamtejszej ligi jakoś cię zaskoczył pozytywnie bądź negatywnie?
Na pewno na plus to starcia z drużynami pokroju Ludogorca, CSKA Sofia czy Lewskiego. Ten dół tabeli jednak już wyraźnie słabszy, co dawało dużą dysproporcje pomiędzy drużynami. No i na pewno na minus cała otoczka meczowa czy stadionu, bo, jak wiemy, w porównaniu do Polski to jednak duża różnica. Aczkolwiek mecze z CSKA i Lewskim były inne - tu już działo się dużo rzeczy na trybunach, bo to dwie bardzo mocne drużyny pod względem fanów w Bułgarii.

Dlaczego wybór teraz padł na Resovię?
Resovia była najbardziej zdeterminowana do tego, abym do nich przyszedł. Od samego początku mnie tu chcieli i nie chciałem czekać na to, co się wydarzy tylko zdecydowałem się podpisać kontrakt tutaj. Rozmawiałem ze znajomymi, którzy mieli okazje tutaj grać i każdy sobie chwalił fajny klimat, fajną szatnię, więc wybór nie był jakiś mega trudny. Wszystko udało się fajnie i sprawnie dograć i teraz jestem tutaj.

W zeszłym sezonie rzeszowski klub praktycznie do samego końca walczył o utrzymanie - to cię nie zniechęcało?
Przychodzę tutaj z myślą, że już chciałbym uniknąć walki o utrzymanie, bo jednak nawet ten sezon z Bułgarii, gdy do ostatniej kolejki walczyliśmy o zostanie w lidze przysporzył bardzo dużo emocji, ale też sporo nerwów. Liczę, że w tym bądź co bądź sezonie, gdy w klubie doszło do dużej ilości zmian będziemy w stanie na spokojnie sobie poradzić nie musząc do końca jak rok temu walczyć o utrzymanie. Na to chciałbym zapracować, abyśmy mogli spokojnie się utrzymać i postarać się powalczyć o coś więcej jak się nadarzy do tego okazja.

Czy przedstawiono ci, o co zespół ma walczyć teraz?
Myślę, że te nasze cele będą uzależnione także właśnie od wzmocnień, jakie zespół poczyni w tym okienku i być może będę mógł te nasze cele sprecyzować za jakiś czas. Na pewno każdy zespół wychodzi na boisko z myślą o wygranej i takie musimy mieć podejście, a wtedy na pewno nie będziemy musieli się zastanawiać i myśleć o celach, bo jeśli będzie wszystko dobrze, to te cele pokażą się same.

Śledziłeś 1-ligowe rozgrywki w minionym sezonie? Jesteś na bieżąco?
Starałem się na tyle, ile mogłem chociaż w Bułgarii było to dość mocno utrudnione przez wzgląd na to, że nie można było oglądać meczy na żywo, ale jeśli chodzi o informacje i wiadomości, to staram się być na bieżąco, bo też dużo moich znajomych gra w 1 lidze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1 Liga. Kornel Osyra, nowy piłkarz Resovii: Myślałem, że zostanę w Bułgarii - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24