- Liczyliśmy na pewno na inny wynik, jesteśmy trochę rozczarowani, ale taki jest sport. Mieliśmy momenty gdy atakowaliśmy, mieliśmy też takie gdy się broniliśmy - mówił Mirosław Hajdo.
Coach Resovii zauważył również bardzo ważną różnicę między dwoma rzeszowskimi zespołami.
- Stal Rzeszów to zespół, który jest budowany przez trzy lata i to widać, niektóre zagrania były takie na pamięć. Wniosek na przyszłość jeżeli chodzi o klub - trzeba budować zespół cierpliwie i sukcesywnie, bo nie da się co pół roku wymieniać zawodników i oczekiwać, że coś z tego będzie
- przyznał.
W drugiej połowie trochę ożywienia w poczynania Resovii wnieśli na pewno Kamil Antonik i Pedero Vieira.
- Tak się gra, jak przeciwnik pozwala - to nie jest tak, że my nie chcemy, ale drugi zespół też ma pewne założenia i trener reaguje na pewne rzeczy - mówił Mirosław Hajdo. - My chcieliśmy dać więcej ofensywy w postaci Pedro Viery i Kamila Antonika, bo wiedzieliśmy, że tutaj trzeba jeszcze mocniej popracować, żeby strzelić bramkę - zauważył.
Do końca sezonu coraz bliżej i sytuacja resoviaków jest trudna, ale trener Hajdo nie załamuje rąk.
- Nasza sytuacja nigdy nie była łatwa - pamiętam, jak mieliśmy cztery punkty i byliśmy w ogonie tabeli. Praktycznie od września gramy o utrzymanie. Nawet na moment nie mieliśmy łatwej sytuacji - może jedynie trochę oddechu
- podsumował.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?