Furlepa: Nie ukrywam, że nasza sytuacja jest bardzo trudna

Wojciech Grzegorzyca
Energetyk ROW Rybnik wysoko przegrał kolejne ligowe spotkanie. Tym razem rybniczanie na własnym stadionie ulegli Miedzi Legnica 0:3. Sytuacja rybnickiego zespołu w ligowej tabeli jest coraz gorsza. Trener Energetyka, Jan Furlepa w dniu swoich urodzin nie miał powodów do zadowolenia.

Trener Energetyka ROW Rybnik, Jan Furlepa: Gdyby nie bramkarz, byłby blamaż. Powinienem na tym zakończyć moją wypowiedź. Bardzo liczyłem na to, że zespół po porażce z GKS-em naprawdę pokaże chęci, nawet przy trudnym wyniku, jaki był. Przy stanie 2:0, na 10 minut przed końcem była stuprocentowa sytuacja, żeby złapać kontakt i końcówkę rozegrać z wielką determinacją. Tak się nie stało. Dla mnie powtórzył się mecz z Katowicami. Bałem się o nasz nowy blok obrony, bo taka jest prawda. Po prostu zagraliśmy ze Sławkiem Szarym, który ostatnio był podstawowym zawodnikiem. Ta obrona grała w miarę poprawnie, zawiedli zawodnicy grający wyżej. To jest przykre. W końcówce, przy trzeciej bramce widziałem siedmiu naszych zawodników na środku boiska, a trzech broniło. Skończyło się, jak się skończyło. Muszę powiedzieć, że naprawdę czeka mnie bardzo trudna rozmowa z zespołem. I chyba nie tylko z zespołem, ale też z zarządem, bo coś musi się stać w tej chwili. Nie ukrywam, że nasza sytuacja jest bardzo trudna. Ja już nie będę tłumaczył, że zostało osiem meczów do końca. Nie. W tej dyspozycji brutalna prawda jest taka, że to my i Okocimski jesteśmy skazani na degradację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24