GKS Jastrzębie - GKS Katowice (wypowiedzi pomeczowe)

Wojciech Skrocki/własne
Zapraszamy do przeczytania wypowiedzi pomeczowych zawodników oraz trenerów obu drużyn po spotkaniu które zakończyło się zwycięstwem GKS Katowice 1-0.

Jacek Wiśniewski (GKS Jastrzębie): My biegamy jak byśmy mieli dwa wozy węgla na plecach. Nie jesteśmy przygotowani, jedną jedenastką gramy cały czas. Proszę przyjść na trening i zobaczyć co my trenujemy, szkoda gadać co my trenujemy, to jest niemożliwe. Żadnej dynamiki, żadnej szybkości, nic nie robimy tylko k...a na chodzonego jakieś dziwne gry. To jest skandal, a później tak gramy. Ja z copą (Tomasz Copik - przyp. red.) gramy na defensywnych, a przecież my nie jesteśmy kreatywni zawodnicy, my jesteśmy obrońcami taka jest prawda. My mamy rozgrywać w tym Jastrzębiu ? Od tego jest Wieczorek i inni. Przegraliśmy 1-0 ktoś tam powiedział, że ktoś się ułożył. Jak ja bym wiedział, że ktoś się ułoży to bym mu k...a łeb urwał.

Marcin Bednarek (GKS Jastrzębie): Bramka ustawiła spotkanie a później nie udało się strzelić bramki, pod koniec meczu właściwie waliliśmy głową w mur. Katowice dobrze grały w defensywie. Mogliśmy coś strzelić jedynie ze stałych fragmentów. Dwie sytuacje mogły się zakończyć strzeleniem gola, ale nie wpadło, szkoda. Przedłużyliśmy sobie niepotrzebnie sezon.

Kamil Cholerzyński (GKS Katowice): Chcialiśmy szybko strzelić bramkę, potem troszeczkę się cofnąć. Wiedzieliśmy, że zespół Jastrzębia gra wysoko i w miarę upływu czasu chcieliśmy szukać dłuższych piłek na szybkiego Kaliciaka, czy dobrze grającego tyłem do bramki Mikulenasa i myślę, że to było sukcesem i udowodniliśmy drużynie Jastrzębia, że to my jesteśmy lepsi i udało się to i udało się utrzymać

Grażvydas Mikulenas (GKS Katowice): Zależało nam na tym, żeby strzelić bramkę i wcześnie strzelona bramka ustawiła to spotkanie. Zostało tylko skutecznie grać w obronie. Jastrzębie miało swoje sytuacje, których nie udało im się wykorzystać na nasze szczęście, także 1-0 dowieźliśmy do końca.

Jacek Gorczyca (GKS Katowice): Mieliśmy od początku spotkania zagrać ciut odważniej, lekko wyżej ustawieni. Graliśmy tak do samego końca, a nie tak jak z Podbeskidziem czy Widzewem gdzie graliśmy bardziej cofnięci. Wydaje mi się, że zneutralizowaliśmy wszystkie atuty Jastrzębia, grali praktycznie tylko długie piłki. Chciałbym jeszcze dodać słowa może otuchy, nie wiem czy to będzie potrzebne, ale chwała chłopakom z Jastrzębia, że walczą i grają bo mam tu dużo kolegów i na prawdę wiem co to znaczy znaleźć się w takiej sytuacji w jakiej są teraz. Życzę im powodzenia w barażach

Jerzy Wyrobek (trener GKS Jastrzębie): Na pewno ta bramka ustawiła spotkanie. GKS Katowice bardzo mądrze się bronił, my staraliśmy się strzelić bramkę, ale niestety nie udało się. Gratuluje Adamowi zwycięstwa i GKS-owi utrzymania. Uważam, że chłopaki sami się zmobilizują na spotkanie barażowe, bo trzeba zrobić wszystko, żeby Jastrzębie zostało w pierwszej lidze.

Adam Nawałka (trener GKS Katowice): Jastrzębie walczyło do końca o zmianę wyniku i różnie mogło być, ale ja jestem dzisiaj dumny z moich chłopców. Wykonaliśmy świetną pracę. Nieobce są nam trudności jakie przeżywa teraz Jastrzębie dlatego wyrazy wielkiego szacunku dla trenera Wyrobka i zawodników. Życzę im powodzenia w spotkaniach barażowych i w razie potrzeby służę pomocą, bo też się do nich przygotowywaliśmy. Bardzo dobrze spotkanie prowadził dzisiaj sędzia. Nie brakowało dzisiaj ostrej gry, ale mimo to nie pokazał ani jednej żółtej kartki, co oznacza, że miał wielki autorytet wśród zawodników. Sędziował dzisiaj z wielkim wyczuciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24