Górnik Zabrze w zapaści. Czy w piątek zagra z Wisłą Kraków o głowę Marcina Brosza?

Rafał Musioł
Górnik Zabrze po raz ostatni wygrał w Ekstraklasie 25 sierpnia, gdy pokonał Koronę Kielce.
Górnik Zabrze po raz ostatni wygrał w Ekstraklasie 25 sierpnia, gdy pokonał Koronę Kielce. Lucyna Nenow
Górnik Zabrze śrubuje serię meczów bez zwycięstwa. Piątkowe jedenaste takie spotkanie z Zagłębiem Lubin było w dodatku najsłabszym występem zespołu Marcina Brosza w tej rundzie.

Piątkowy mecz Górnik Zabrze - Wisłą Kraków urasta do rangi wydarzenia jesieni na Roosevelta. Gospodarze, którzy w ostatnich jedenastu spotkaniach zaliczyli siedem remisów i cztery porażki zmierzą się z Wisłą, czekającą na wygraną od dziesięciu kolejek, ale mającą na koncie dziewięć przegranych z rzędu.

- Krakowianie znaleźli się w podobnej sytuacji do naszej. Mają niezłych piłkarzy i duży potencjał, ale wpadli w spiralę meczów bez zwycięstw, co przekłada się na rosnącą presję. W piątek szykuje się bój na wielu płaszczyznach, zarówno sportowych, jak i emocjonalnych. Trzeba wytrzymać to ciśnienie i wreszcie przełamać impas - twierdzi Dariusz Czernik, członek zarządu Górnika.

W Zabrzu nikt nie ukrywa, że mecz z Zagłębiem Lubin był olbrzymim rozczarowaniem.

- Po spotkaniu z Wisłą Płock wydawało się wszystkim, że coś drgnęło. Wtedy przecież o braku wygranej zadecydowały naprawdę detale i brak szczęścia - przypomina Dariusz Czernik. - Tymczasem liczby z Lubina, a właściwie ich brak (w celnych strzałach 6:1 dla Zagłębia, w niecelnych 14:0 - przyp. red.) mówiły same za siebie.

Czy Marcin Brosz powinien odejść z Górnika Zabrze? 5 argumentów za i 5 przeciw

W piątek Wisłę Kraków wspierać będzie z trybun na Roosevelta 700 kibiców. Górnicy liczą na doping swoich fanów, ale ich frekwencja spada z kolejki na kolejkę.

- Piątkowy termin jest niekorzystny: są Mikołajki, mecz odbędzie się wieczorem, a temperatura ma tylko nieznacznie przekraczać zero stopni - przyznaje Dariusz Czernik. - Nasi kibice nie raz jednak udowadniali, że można na nich liczyć. Poza tym nawet gdy jest ich niewielu, to wciąż są liczby, których zazdrości nam cała liga. W piątek, pomimo tych przeciwności o których wspomniałem, warto przyjść na Arenę Zabrze. Emocje boiskowe szykują się duże, a my ze swojej strony szykujemy kilka niespodzianek: najmłodsi będą mieli szansę otrzymać upominki, a barbórkowy klimat podkreśli orkiestra górnicza.

Czy piątkowe spotkanie może oznaczać być albo nie być dla trenera Marcina Brosza?

- W ogóle nie rozpatrujemy takiego wariantu. Zostały jeszcze trzy mecze i musimy po prostu zrobić wszystko, żeby zimę spędzić na jak najlepszej pozycji w tabeli. Jestem przekonany, że ci piłkarze, których mamy, są w stanie to zapewnić - podkreśla Dariusz Czernik.

Zobaczcie koniecznie

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Zabrze w zapaści. Czy w piątek zagra z Wisłą Kraków o głowę Marcina Brosza? - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24