Górnik zerka zalotnie w stronę dobrodzieja

/Kurier Lubelski
Górnik Łęczna
Górnik Łęczna KOGUT (Ekstraklasa.net)
Piłkarze Górnika Łęczna przebywają już na urlopach, co nie znaczy, że w klubie nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie, ponieważ walka o utrzymanie ze-pchnęła na dalszy plan sprawy organizacyjne i kadrowe. Teraz jest już czas na uporządkowanie tych kwestii.

Na plan pierwszy wysuwa się zbudowanie drużyny na przyszły sezon. Trener Mirosław Jabłoński wciąż nie wie, kim będzie mógł postraszyć rywali. Z grupy zawodników, którym kończą się kontrakty, najbliżej odejścia jest Grzegorz Bronowicki. Defensor nie miał zbyt udanego sezonu, ponieważ aż nadto dokuczały mu kontuzje. Mimo to, sława człowieka, który swego czasu powstrzymał samego Cristiano Ronaldo, wciąż daje znać o sobie. Chętni do zatrudnienia "Hadżiego" okazali się właściciele Ruchu Chorzów. Choć dyrektor sportowy "Niebieskich" Mirosław Mosór nie chciał sprawy komentować, to wiadomo, że Bronowicki jest już po badaniach lekarskich i jego angaż jest niemal pewny.

Jeżeli chodzi o pozostałych zawodników, to w środę propozycję przedłużenia umów dostali Rafał Niżnik, Sławomir Nazaruk i Dawid Sołdecki. - Czekamy na odpowiedź tych zawodników. Teraz przyjdzie czas na rozmowy z kolejnymi piłkarzami, co do których mamy plany na przyszłość - mówi Krzysztof Dmoszyński, prezes Górnika. Do 15 czerwca klub ma czas na odpowiedź na ofertę Jagiellonii Białystok. Prezes "Jagi" Cezary Kulesza przedstawił propozycję rocznego wypożyczenia dwóch młodych zawodników: Michała Fidziukiewicza i Michała Renusza.

Sternik Górnika ciągle idzie w zaparte i nie podaje nazwy tajemniczego klubu z ekstraklasy, z którym Górnik miałby współpracować. - Wszystko będzie jasne, gdy pojawią się u nas konkretni zawodnicy - mówi "Dmo".

Istotną kwestią jest zaplanowanie okresu przygotowawczego. Jak dotąd, udało się zarezerwować sparingi ze Startem Otwock (10 lipca), Cracovią (17 lipca) i Sandecją Nowy Sącz (24 lipca). Otwarta jest natomiast kwestia lokalizacji obozu przygotowawczego. - Pierwotnie mieliśmy w planach Opalenicę, ale w ostatniej chwili termin zajęła nam Cracovia - mówi trener Mirosław Jabłoński.

Wszystkie te plany pójdą na marne, jeśli Górnik nie będzie miał odpowiedniego zaplecza finansowego. Kierownictwo klubu spogląda więc zalotnie
w stronę kopalni. - Spotkałem się w środę z prezesem Mirosławem Tarasem i bardzo wiele obiecuję sobie po tym spotkaniu - mówi enigmatycznie prezes Dmoszyński. Nieoficjalnie wiadomo, że klub pracuje nad strategią zachęcenia kopalni do większego zaangażowania. Jednym z instrumentów tej strategii ma być zmiana nazwy na GKS Lubelski Węgiel Łęczna. Miałoby to zwiększyć atrakcyjność drużyny w oczach głównego sponsora, a górniczemu przedsiębiorstwu dać spory oręż promocyjny na arenie ogólnopolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24