Grad goli w Sosnowcu

Jakub Jaźwiecki/Dziennik Zachodni
Zagłębie wygrało 3:2
Zagłębie wygrało 3:2 Rafał Jamróz (Ekstraklasa.net)
Zwycięstwo Zagłębia stało pod znakiem zapytania do ostatniej minuty. Sosnowiczanie chyba zapatrzyli się w tęczę, która pojawiła się nad Stadionem Ludowym i pozwolili gościom z Nowego Tomyśla strzelić kontaktową bramkę. W porę z letargu gospodarzy wyrwał deszcz.

- Graliśmy dobrze tylko momentami, dlatego mogę być zadowolony jedynie z wyniku - mówił po meczu trener Zagłębia Marek Chojnacki.

Piłkarze z Sosnowca szybko zdobyli prowadzenie po strzale Vladimira Bednara, ale asystujący przy tym trafieniu Marcin Folc doznał kontuzji. Po 25 minutach było już jednak 2:0.

- Pierwszy raz udało mi się strzelić bramkę głową sprzed pola karnego - cieszył się Artur Mielec, strzelec drugiego gola. - Szkoda tylko że nie potrafiliśmy utrzymać tej bezpiecznej przewagi. Przez to w końcówce było nerwowo.

Po zmianie stron pogubił się arbiter spotkania Grzegorz Jabłoński, wydając kilka kontrowersyjnych decyzji. Jedną z nich było podyktowanie rzutu karnego dla Polonii w 57 minucie. Na bramkę zamienił go Maciej Tomkowiak.

Sosnowiczanie nie załamali się stratą gola. Po raz drugi dał o sobie znać duet Bednar - Mielec. W 70 minucie ten pierwszy strzelił na bramkę Polonii, bramkarz gości Maciej Krakowiak zdołał obronić, jednak piłka spadła wprost na głowę Mielca który podwyższył wynik spotkania.

- Już kiedyś z Rakowem udało mi się strzelić dwie bramki w jednym meczu - powiedział Mielec. - Najważniejsze, że trzy punkty zostają w Sosnowcu.

Nadzieje na wywiezienie remisu dał gościom Taras Maksymow, który w 89 minucie zmniejszył rozmiar porażki. Jednak na wyrównanie nie zabrakło już czasu.

- Pierwszy mecz w II lidze przegraliśmy aż 0:5, dlatego bałem się tego spotkania. Cieszy mnie styl, bo moi młodzi zawodnicy pokazali, że mają ochotę i siłę walczyć, że nie przestraszyli się Zagłębia już przed meczem. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu kiedy to zaczniemy zdobywać cenne punkty. Na razie jesteśmy ostatni w tabeli i teraz musimy się odbić od dna - mówił po meczu trener gości Tomasz Leszczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24