Trener Kachaber Cchadadze: Wynik 0:4 w listopadzie nie odzwierciedlał przebiegu meczu. Rezultat mógł być inny. Po tym spotkaniu nastąpiły zmiany w drużynie oraz stylu gry, co będzie miało odzwierciedlenie jutro. Drużyna mocno się zmieniła od tego czasu, mamy inny schemat i sposób gry. Teraz mamy za sobą bardzo dobre zgrupowanie, jesteśmy dobrze przygotowani i w pełni gotowi do gry. Co do jutrzejszego meczu, czego Polacy powinni się bać? Zobaczycie jutro.
Zgadzam się, że piłka nożna to sport drużynowy i liczy się tylko drużyna. Wszyscy znamy Lewandowskiego, największą gwiazdę reprezentacji Polski, ale jeden człowiek nie wygra meczu. Liczy się tylko zespół.
Temperatura, która jutro będzie panować w Warszawie, nie ma znaczenia, gdyż wszyscy nasi piłkarze grają w Europie, a zgrupowanie mieliśmy w Austrii, a nie Gruzji.
Jaba Kankawa z Dnipro nie zagra jutro z powodu kartek. Z kolei napastnik Empoli, Lewan Mczedlidze, ma kontuzję. Mieliśmy nadzieję, że wyleczy się na sobotę, ale to się nie udało i nie przyjechał do Warszawy.
Oczywiście, jeśli chodzi o tabelę, nie mamy szans na awans, ale gra z takimi drużynami dodaje nam doświadczenia na przyszłość. Jest nowa kadra, która szuka nowych rozwiązań. Szukamy tego na przyszłe eliminacje, ale mamy też dużą chęć zwycięstwa jutro.
Drużyna nie może grać na remis. Chcemy zrobić wszystko, aby wygrać.
Mecz z Ukrainą zakończył się dla nas niedobrym wynikiem, ale jeśli chodzi o niewykorzystane sytuacje bramkowe, to nie był mecz, który musieliśmy przegrać. Mogliśmy ugrać co najmniej remis. Mecz ten pokazał, że robimy postępy i ogólnie jesteśmy zadowoleni z tego pojedynku.
Kapitan Guram Kaszia (Vitesse Arnhem): Mamy nowy sztab szkoleniowy, system gry, więc takie mecze i zgrupowania są dla nas bardzo ważne. Mamy dużo młodych graczy, którym potrzebne jest doświadczenie, którego najwięcej zdobywa się w takich meczach z rywalami na wysokim poziomie. To ma znaczenie. Nie mamy szans na wyjście z grupy, ale już przygotowujemy się do kolejnych eliminacji.
Jeśli chodzi o linię ataku Polaków, to wszyscy znamy Lewandowskiego i wiemy, że trudno go zatrzymać. Milik? To jeden z najlepszych napastników w Eredivisie, grający w najlepszym zespole. Po przegranej 0:4 w meczu reprezentacji w listopadzie, Vitesse wygrało z Ajaxem 4:0 w lidze, więc ja z Milikiem mam wynik 4:4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
