Pierwsza kolejka Primera Division zapowiadała się pasjonująco. Barcelona miała pojechać do wzmocnionej licznymi transferami Malagi, a Real planowo miał podejmować Athletic Bilbao. Niestety nie będziemy mogli śledzić w ten weekend hiszpańskiej piłki ze względu na strajki związku piłkarzy hiszpańskich, którzy oczekują od władz ligi respektowania kontraktów zawodników i traktowania wszystkich równo, bez względu na na to, w jakich barwach występują. Związek domaga się od LFP zapisów, które regulowały by sytuację, gdy klub spóźnia się z wypłacaniem pensji piłkarzom.
- Jesteśmy jednogłośni w podjęciu decyzji o strajku. Wszyscy piłkarze Primera i Segunda Division popierają taką formę protestu. Rozgrywki nie ruszą, dopóki nie podpiszemy nowej umowy. Nie prosimy o więcej pieniędzy, a jedynie o respektowanie zapisów w kontraktach oraz traktowanie wszystkich jednakowo - ogłosił prezydent związku piłkarzy, Luis Rubiales na konferencji prasowej. Obok niego zasiedli między innymi Carles Puyol oraz Iker Casillas, którzy bardzo angażują się w strajk.
Ten przestój dotyczy także Secunda Division w której także nie będą rozgrywane mecze, aż do odwołania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?