Kolejarz Stróże narzucił dziś trudne warunki gry, ale Pana podopieczni skutecznie niwelowali zamiary miejscowych...
Na pewno nie można powiedzieć, że tylko się broniliśmy, bo przecież próbowaliśmy grać piłką i chcieliśmy konstruować ataki. Z pewnością nie zaprezentowaliśmy takiej gry, jaką potrafiliśmy pokazać w poprzednich meczach. Mieliśmy małe kłopoty z prowadzeniem kombinacyjnej gry, ale miało to związek z trudnymi warunkami boiskowymi. W niektórych momentach piłka kapryśnie się zachowywała i na pewno miało to związek z budowaniem naszych akcji.
Po jednej z akcji piłka kapryśnie wpadła do bramki strzeżonej przez Zarychtę...
Dokładnie. Można powiedzieć, że w tej właśnie sytuacji los odwrócił się od gospodarzy. Nildo oddał bardzo lekki strzał na bramkę, ale futbolówka dość niespodziewanie odbiła się od murawy i całkowicie zmyliła bramkarza. Wniosek jest po prostu taki, że w kierunku bramki trzeba jak najczęściej strzelać.
Spodziewał się Pan w Stróżach trudnej przeprawy?
Na pewno tak. Oglądałem fragmenty spotkań Kolejarza i wiedziałem, że drużyna potrafi zagrać ciekawie. Kolejarz walczył dzielnie o utrzymanie i cel swój osiągnął. Spodziewałem się zatem, że miejscowi przystąpią do dzisiejszego pojedynku ze sporym luzem.
Paradoksalnie, ten luz i pewny byt w I lidze zadziałał na miejscowych niekorzystnie...
Drużyna trenera Janusza Kubota próbowała grać dużo skrzydłami, czyli realizowała to, co w mojej opinii należy tutaj na tym boisku grać. Nie brakło wrzutek i mocno bitych piłek w pole karne. Były to chyba takie najgroźniejsze momenty dla nas. Gospodarze podejmowali także próby uderzeń z dystansu, co także mogło przynieść efekt bramkowy.
Jest pan zadowolony z postawy swojej drużyny?
Myślę, że tak. Zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim wygraliśmy go i trzema punktami kończymy sezon 2010/2011. Piłkarze odpowiednio reagowali na grę Kolejarza Stróże, mądrze zagraliśmy w obronie. Nie zabrakło odpowiedniego kontrataku i skuteczności. Kończymy rozgrywki w dobrych nastrojach i teraz czeka nas zasłużony odpoczynek.
Rozmawiał Dawid Kulig
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?