Jabłoński: Kończymy rozgrywki w dobrych nastrojach

Dawid Kulig
Mirosław Jabłoński
Mirosław Jabłoński Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse
- Zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim wygraliśmy go i trzema punktami kończymy sezon 2010/2011. Piłkarze odpowiednio reagowali na grę Kolejarza Stróże, mądrze zagraliśmy w obronie - stwierdził po meczu w Stróżach trener GKS Bogdanka, Mirosław Jabłoński,

Kolejarz Stróże narzucił dziś trudne warunki gry, ale Pana podopieczni skutecznie niwelowali zamiary miejscowych...
Na pewno nie można powiedzieć, że tylko się broniliśmy, bo przecież próbowaliśmy grać piłką i chcieliśmy konstruować ataki. Z pewnością nie zaprezentowaliśmy takiej gry, jaką potrafiliśmy pokazać w poprzednich meczach. Mieliśmy małe kłopoty z prowadzeniem kombinacyjnej gry, ale miało to związek z trudnymi warunkami boiskowymi. W niektórych momentach piłka kapryśnie się zachowywała i na pewno miało to związek z budowaniem naszych akcji.

Po jednej z akcji piłka kapryśnie wpadła do bramki strzeżonej przez Zarychtę...
Dokładnie. Można powiedzieć, że w tej właśnie sytuacji los odwrócił się od gospodarzy. Nildo oddał bardzo lekki strzał na bramkę, ale futbolówka dość niespodziewanie odbiła się od murawy i całkowicie zmyliła bramkarza. Wniosek jest po prostu taki, że w kierunku bramki trzeba jak najczęściej strzelać.

Spodziewał się Pan w Stróżach trudnej przeprawy?
Na pewno tak. Oglądałem fragmenty spotkań Kolejarza i wiedziałem, że drużyna potrafi zagrać ciekawie. Kolejarz walczył dzielnie o utrzymanie i cel swój osiągnął. Spodziewałem się zatem, że miejscowi przystąpią do dzisiejszego pojedynku ze sporym luzem.

Paradoksalnie, ten luz i pewny byt w I lidze zadziałał na miejscowych niekorzystnie...
Drużyna trenera Janusza Kubota próbowała grać dużo skrzydłami, czyli realizowała to, co w mojej opinii należy tutaj na tym boisku grać. Nie brakło wrzutek i mocno bitych piłek w pole karne. Były to chyba takie najgroźniejsze momenty dla nas. Gospodarze podejmowali także próby uderzeń z dystansu, co także mogło przynieść efekt bramkowy.

Jest pan zadowolony z postawy swojej drużyny?
Myślę, że tak. Zagraliśmy dobry mecz, przede wszystkim wygraliśmy go i trzema punktami kończymy sezon 2010/2011. Piłkarze odpowiednio reagowali na grę Kolejarza Stróże, mądrze zagraliśmy w obronie. Nie zabrakło odpowiedniego kontrataku i skuteczności. Kończymy rozgrywki w dobrych nastrojach i teraz czeka nas zasłużony odpoczynek.

Rozmawiał Dawid Kulig

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24