Sytuacja miała miejsce zaraz po końcowym gwizdku sędziego poniedziałkowego spotkania. Przez niestrzeżoną bramkę na murawę wszedł kibic z dziećmi. Najpierw zrobił zdjęcie Błaszczykowskiemu, a później poprosił zawodnika o selfie. Wtedy szybko zareagował kierownik Jagiellonii Arkadiusz Szczęsny i rzeczniczka Wisły Karolina Biedrzycka, którzy próbowali wyprosić kibica z murawy. Ten chwilę jeszcze próbował opierać się i musiały interweniować służby porządkowe.
Został złamany protokół bezpieczeństwa Ekstraklasy i Błaszczykowski przejdzie dodatkowe badania na obecność koronawirusa, a ponadto nie będzie mógł trenować z drużyną. Prawdopodobnie także zostanie nałożona kara na Jagiellonię.
Przeczytaj także:Podział punktów na inauguracje sezonu w Białymstoku
– Doszło do złamania regulaminu imprezy masowej oraz złamania regulaminu obowiązującego na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Czekamy na raport przygotowany przez delegata Polskiego Związku Piłki Nożnej i Ekstraklasy. Pismo to trafi do Komisji Ligi. Następnie swoje stanowisko będzie musiała wystosować Jagiellonia. Na chwilę obecną mogę tylko tyle powiedzieć, że kibicowi grozi nawet całkowity zakaz wejścia na kolejne mecze białostockiego klubu – powiedział TVP SPORT.PL Zbigniew Pypczyński z wydziału ds. bezpieczeństwa Podlaskiego Związku Piłki Nożnej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?