Jagiellonia wszech czasów. Szkoda, że nie zagrała w takim składzie
Antoni Cylwik (z lewej) i Mirosław Sowiński
Bramkarz
Nasze kandydatury: Mirosław Sowiński, Bartłomiej Drągowski, Grzegorz Sandomierski.
Sandomierski - jako pierwszy w historii piłkarz Jagiellonii znalazł się w kadrze na wielką piłkarską imprezę (Euro 2012), znacząco pomógł w utrzymaniu zespołu w ekstraklasie po karze minus 10 punktów. Zapowiadało się, że zrobi większą karierę. Zwiedził trochę piłkarskiej Europy, ale szanse na stałe miejsce w składzie miał tylko w naszej lidze.
Drągowski - w ekstraklasie debiutował w wieku 17 lat, by przez kolejne dwa sezony być numerem jeden w Jadze. Klasyfikowano go wśród najzdolniejszych młodych bramkarzy Europy. Trafił do Fiorentiny, co nie było chyba optymalnym wyborem, bowiem włoska szkoła na tej pozycji preferuje nieco starszych graczy.
Sowiński - w ekstraklasie debiutował w wieku 18 lat. Świetnie zapowiadającą się karierę zatrzymała kontuzja kolana, co w tamtych czasach stanowiło problem, z którego tak szybko się nie wychodziło. Trafił do Białegostoku, gdzie znalazł swoje miejsce nie tylko na boisku, ale i w życiu. W Jadze zapisał piękny rozdział. Przez blisko 14 lat był numerem jeden, wywalczył pierwszy awans do ekstraklasy, pierwszy finał Pucharu Polski. Został klubową legendą.
Nasz typ: Mirosław Sowiński.
Lewa obrona
Nasze kandydatury: Piotr Tomasik, Guilherme, Antoni Cylwik.
W polskiej piłce lewa defensywa to od zawsze pozycja, na której trudno było o duży wybór. Nie dość, że kandydat musiał posiadać spory arsenał umiejętności defensywnych i ofensywnych, wymagane były też żelazne płuca i gra lewą nogą. W Jadze na przestrzeni lat dało się jednak znaleźć kilku zawodników, którzy spełniali te wysokie wymagania.
Tomasik - najlepszy sezon w klubie 2016/2017. Zdobył z kolegami wicemistrzostwo Polski, no i grał jak z nut. Potem przeszedł do Lecha Poznań i po prostu przepadł. W najlepszych momentach groźny w ofensywie, nieco słabszy w defensywie. Gdyby dłużej utrzymał taką formę i pozostał z nią w Jadze, byłby jeszcze poważniejszym kandydatem do jedenastki wszech czasów białostockiego klubu.
Guilherme - sam fakt, że zabrał - i to na stałe - miejsce w składzie Jagiellonii Tomasikowi, musi stawiać go w naszej klasyfikacji tuż przed
konkurentem. Jest solidniejszy w obronie i nieco groźniejszy w ataku, stąd nieco wyższe notowania. Jedyny wśród kandydatów na tej pozycji, który może jeszcze poprawić swój dorobek w Żółto-Czerwonych barwach.
Cylwik - najbardziej znaczący piłkarz Jagiellonii z tej trójki, przez wiele lat ostoja obrony. Defensor o naprawdę solidnych umiejętnościach. Sam fakt, że nie dał pograć ówczesnemu ligowemu demonowi szybkości Markowi Leśniakowi jak najlepiej o nim świadczy. Poza tym, kapitan białostockiej ekipy przez wiele lat.
Nasz typ: Antoni Cylwik.