Jarzębowski: Chcemy kontynuować serię zwycięstw, ale Termalica to zespół nieobliczalny

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Tomasz Jarzębowski jest optymistą przed meczem z Niecieczy
Tomasz Jarzębowski jest optymistą przed meczem z Niecieczy Ryszard Kotowski
Piłkarze Arki odrabiają zaległości w rozgrywkach pierwszej ligi. W środę gdynianie o punkty powalczą w Niecieczy z drużyną Termaliki. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 16 i jeśli żółto-niebiescy zdobędą trzy punkty, to awansują na piąte miejsce w ligowej tabeli.

Arka ostatnio weszła na właściwe tory, wygrywając dwa kolejne mecze. Najpierw ograła Polonię w Bytomiu 1:0, a następnie u siebie drużynę Sandecji Nowy Sącz 3:0. Zwłaszcza w tym ostatnim meczu piłkarze żółto-niebieskich zaprezentowali się dobrze, mieli sporo okazji bramkowych i zdobyli trzy gole.

- Nie podpalamy się, bo w pierwszej lidze padają różne wyniki - mówi na oficjalnej stronie klubowej Tomasz Jarzębowski, piłkarz Arki. - Chcemy kontynuować serię zwycięstw, ale Termalica to zespół nieobliczalny. Pierwszy raz tam będę grał i myślę, że stać nas na zdobycie trzech punktów.

W przypadku zwycięstwa podopieczni trenera Petra Nemca znowu będą mogli śmielej patrzeć w górne rejony ligowej tabeli. Strata pięciu punktów do wicelidera nie wygląda już tak strasznie.

Termalica to jednak rywal wymagający i o trzy punkty wcale gdynianom łatwo nie będzie. Piłkarze z Niecieczy zajmują trzecie miejsce w tabeli i mają na koncie o pięć punktów więcej od żółto-niebieskich. Termalica jednak lepiej prezentuje się w meczach wyjazdowych, niż na własnym boisku. U siebie zagrała trzy mecze i tylko jeden wygrała, a dwa przegrała. Z kolei na wyjazdach odniosła komplet pięciu zwycięstw. W zespole z Niecieczy jest trzech piłkarzy znanych z trójmiejskich boisk. To Andrzej Rybski, Karol Piątek i Jakub Biskup. Tego ostatniego na pewno zabraknie na placu gry, bowiem z powodu kontuzji jest wyłączony z gry do końca roku.

Trener Nemec przed wyjazdem na to spotkanie dokonał jednej zmiany w kadrze meczowej swojego zespołu. W domu został Patryk Jędrzejowski, a jego miejsce zajął Paweł Czoska. Nemec decyzję podjął po obejrzeniu meczu rezerw, w którym Czoska pokazał się z bardzo dobrej strony.

Piłkarze Arki na obcych boiskach prezentują bardzo równą formę. Zanotowali jedno zwycięstwo, jeden remis i jedną porażkę, strzelili i stracili po dwa gole. Teraz chcą wygrać, bo zdają sobie sprawę z szansy na zadomowienie się w ścisłej czołówce tabeli pierwszej ligi, jaka się przed nimi otwiera.

- Termalica to jest naprawdę silny zespół. Zresztą tak oceniałem już przed sezonem. Będziemy mieli ciężki orzech do zgryzienia, ale w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Musimy zagrać odpowiedzialnie, być skoncentrowani i nie popełniać błędów - powiedział na stronie klubowej Krzysztof Sobieraj, doświadczony środkowy obrońca w składzie żółto-niebieskich.

Jeśli podopieczni trenera Nemca utrzymają formę ze spotkania z Sandecją i zagrają równie skutecznie, to zwycięstwo na trudnym terenie w Niecieczy stanie się jak najbardziej realne. Nie można jednak zapominać, że piłkarze Termaliki także zdają sobie sprawę ze stawki tego spotkania. Im zwycięstwo nad Arką pozwoli zrównać się punktami z drugim w tabeli Zawiszą.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24