Jedenastka 36. kolejki Premier League. Niebieska defensywa

Świetna postawa linii obrony The Blues sprawiła, że w naszym zestawieniu defensywy aż zaroiło się od londyńczyków. Sprawdźcie, kto jeszcze znalazł się w jedenastce kolejki według naszego serwisu.

Rooney (Man United), Wickham (Sunderlan)

Mata (Man United), Shelvey (Swansea), Davis (Southampton), Oezil (Arsenal)

Cole (Chelsea), Kaboul (Tottenham), Ivanović (Chelsea), Azpilicueta (Chelsea)

Mark Schwarzer (Chelsea)

BRAMKARZ

Mark Schwarzer (Chelsea) - cała linia defensywna The Blues zasłużyła w meczu z Liverpoolem na 5+, a australijski goalkeeper w szczególności. Rezerwowy bramkarz londyńczyków popisał się kilkoma interwencjami klasy światowej, dzięki którym jego drużyna zachowała czyste konto.

OBRONA

Cesar Azpilicueta (Chelsea) - Azpilicueta wrócił w niedzielnym hicie na prawą obronę i spisywał się tam bardzo dobrze, praktycznie bezbłędnie.

Branislav Ivanović (Chelsea) - niebiesko zrobiło nam się w naszym zestawieniu obrony, a to jeszcze nie koniec. Serb pod nieobecność kontuzjowanego Johna Terry'ego został przesunięty na środek obrony i widać, że nie zapomniał jak gra się na tej pozycji. Występ zdecydowanie na plus.

Younes Kaboul (Tottenham) - jedyny z zestawienia obrony, którego klubem nie jest Chelsea. Francuz wystąpił w wygranym przez Koguty meczu ze Stoke i spisał się w nim bardzo dobrze, a jego drużyna zdołała zachować czyste konto.

Ashley Cole (Chelsea) - kolejny zawodnik ze Stamford Bridge. Roszady spowodowane absencją Terry'ego spowodowały, że Cole wrócił do pierwszego składu i spisał się całkiem dobrze, co daje na przyszłość alternatywę dla Jose Mourinho.

POMOCNICY

Mesut Oezil (Arsenal) - Niemiec walnie przyczynił się do wygranego przez Arsenal 3:0 meczu z Newcastle. Najpierw strzelił gola (co prawda z minimalnego spalonego, ale jednak), a następnie dorzucił asystę przy trafieniu Giroud.

Steven Davis (Southampton) - Święci mieli sporo szczęścia w wygranym 2:0 spotkaniu z Evertonem (goście dwukrotnie trafiali do własnej bramki), jednak gdyby nie ich dobra gra, to nawet ten fart nic by nie dał. Z bardzo dobrej strony pokazał się między innymi właśnie Davis, który odegrał kluczową rolę w odebraniu The Toffees marzeń o Lidze Mistrzów.

Jonjo Shelvey (Swansea) - fantastyczny mecz byłego zawodnika Liverpoolu. Jego Swansea wygrał 4:1 z Aston Villą, a on sam zaliczył dwie asysty, do których dorzucił cudowne trafienie z połowy boiska. Walijczycy zapewnili sobie tą wygraną utrzymanie w lidze.

Juan Mata (Manchester United) - w debiutanckim spotkaniu Ryana Giggsa na ławce trenerskiej pojawił się na boisku w drugiej połowie, jednak nie przeszkodziło mu to w bardzo dobrym zaprezentowaniu się i zdobyciu dwóch bramek.

NAPASTNICY

Connor Wickham (Sunderland) - Sunderland odniósł szalenie ważne zwycięstwo nad Cardiff City, a Wickham zdobył dwa z czterech bramek dla swojej ekipy i został niewątpliwym bohaterem tego spotkania.

Wayne Rooney (Manchester United) - Wazza zaliczył świetny występ przeciw Norwich, o czym najlepiej świadczy fakt, że do bramki Kanarków trafiał dwukrotnie. Również dzięki niemu debiut Giggsa w nowej roli wypadł tak okazale.

ŁAWKA REZERWOWYCH: Ben Foster (West Bromwich Albion), Laurent Koscielny (Arsenal), Nathaniel Clyne (Southampton), Shinji Kagawa (Manchester United), Aaron Ramsey (Arsenal), Olivier Giroud (Arsenal), Edin Dżeko (Manchester City)