Jedziemy na biedzie, czyli motywator Hajto

(bap)/Express Ilustrowany
Tomasz Hajto potrafi zmotywować swoich kolegów
Tomasz Hajto potrafi zmotywować swoich kolegów Krzysztof Szymczak/Polskapresse
Mimo, że sobotnim mecz ełkaesiaków był tylko sparingiem, podopiecznym Grzegorza Wesołowskiego nie można odmówić zaangażowania.

Jak zwykle przodował w tym Tomasz Hajto. Już przed meczem były reprezentant Polski motywował piłkarzy podniesionym głosem tłumacząc: – Panowie, wkładamy całe serce! Nie odstawiamy nogi, słyszycie! Trzeba się trochę ubrudzić! Jedziemy, tak jak ostatnie pół roku na biedzie!

W czasie spotkania dyrygował grą kolegów, często strofując ich za błędy. Obrywało się też rywalom. Kiedy jeden z nich po ostrzejszym wejściu zagroził, że za chwilę on też zacznie „ciosać”, Hajto odparł: – To zacznij, a nie płaczesz! A kiedy ŁKS prowadził 4:0 jemu ciągle było mało. – Gramy tak, jakby było 0:0 – mówił najbardziej doświadczony zawodnik.

A jak motywował młodszego o blisko 20 lat Artura Golańskiego? – Młody, jedziesz, to jest właśnie ten moment!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24