Kim postraszy Wisła?

Damian Juszczyk
Cleber wraca na ligowe boiska, by utrudniać życie napastnikom!
Cleber wraca na ligowe boiska, by utrudniać życie napastnikom! Andrzej Banaś/Polskapresse
Półmetek rozgrywek za nami. Wisła, broniąca tytułu mistrzowskiego - a zarazem najpoważniejszy kandydat do zdobycia kolejnego trofeum - powinna myśleć nie tylko o rundzie rewanżowej, ale też o ewentualnych eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Kim "Biała Gwiazda" planuje straszyć Legię, Lecha, a w niedalekiej przyszłości być może przeciwników pokroju Levadii Tallin (i prawdopodobnie - znacznie lepszych)? Odpowiedź na to pytanie przyniesie nam czas. Oby przyniósł...

Już po zakończeniu rundy jesiennej nie ustawały spekulacje, kto opuści krakowską drużynę w pierwszym rzucie. Co kilka miesięcy przywoływano nazwisko niezastąpionego Pawła Brożka. Mówiło się też o jednym z czołowych strzelców, a zarazem najsolidniejszych obrońców Wisły - Marcelo oraz o młodym i aktywnym Juniorze Diazie. Tymczasem, do rozpoczęcia rundy rewanżowej coraz bliżej, a w Grodzie Kraka nie dokonały się żadne drastyczne zmiany. Niestety, poza trenującym z zespołem senegalskim pomocnikiem, wielką niewiadomą pozostają też ewentualne wzmocnienia Wisły.

Król Brożek zostaje? Cleber jak wino!
Walczący o powrót do pełni formy i zdrowia po problemach z pachwiną Paweł Brożek najprawdopodobniej nie będzie wykonywał gwałtownych ruchów; zwłaszcza, że - jak zapewniają w krakowskim klubie - ofert dla wiślaka brak. To dobra wiadomość dla kibiców "Białej Gwiazdy", bowiem trudno sobie wyobrazić, że "Brozio" nie dołoży w tym sezonie jeszcze kilku trafień i nie powalczy o kolejny tytuł króla strzelców.

Znacznie większe szanse na transfer wydają się mieć Marcelo oraz Junior Diaz. Czy jednak kolejne kluby rzekomo zainteresowane zdolnymi obcokrajowcami są tylko wytworem dziennikarskiej inwencji czy też rzeczywiście będą walczyć o pozyskanie perspektywicznych wiślaków - najlepiej wiedzą pewnie oni sami. Z pewnością, jeżeli w Krakowie nie chcą osłabiać defensywy, przynajmniej jeden z tych dwóch zawodników powinien zostać w Wiśle chociaż do końca sezonu. Wydaje się, że większą stratą byłby transfer Marcelo, bez którego stałe fragmenty gry w wykonaniu Wisły mogą już nie być tak groźną bronią, a i w obronie rywalom łatwiej będzie znaleźć lukę. Defensywnej katastrofie zapobiec ma - powracający pod Wawel po krótkiej przygodzie w Rosji - Cleber. Brazylijczyk już wielokrotnie udowodnił, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy - i można się spodziewać, że swoimi pewnymi interwencjami jeszcze nie raz wprawi w zakłopotanie wielu ligowych napastników.

Tajemnicza talia Skorży na Ligę Mistrzów
Wygląda na to, że nawet w obecnym składzie Wisłę stać na to, by nie tylko zapewnić sobie miejsce dające prawo startu w europejskich pucharach, ale nawet - przy odrobinie szczęścia - wywalczyć mistrzowski tytuł. Aby jednak nie powtórzyła się estońska klęska z ostatnich eliminacji, warto o rywalizacji na europejskich boiskach pomyśleć już dziś, a nie na trzy tygodnie przed samymi spotkaniami. W Krakowie wciąż nie odkryto jednak kart, kto ma pomóc Wiśle w walce o kolejne sukcesy.

Sporo mówi się o bramkarzu z Bośni - temat Adisa Nurkovicia wraca niczym bumerang. Miałby on walczyć o miejsce między słupkami z Mariuszem Pawełkiem. Ile jest wart wspomniany Nurkovic? Zapewne się nie przekonamy, dopóki (jeśli) nie wybiegnie na boisko w koszulce z białą gwiazdą na piersi. Pozostaje jednak pytanie, co w takiej sytuacji stanie się z Ilie Cebanu. Młody Mołdawianin już wielokrotnie pokazywał, że nie jest złym bramkarzem, a jest w takim wieku, że może grać jeszcze tylko lepiej. Być może w takim razie wypożyczenie Cebanu byłoby lepszym rozwiązaniem niż pozbywanie się tego perspektywicznego, zdolnego zawodnika.

"Kury" na trybunach? Ba!
Czy zbawcą krakowskiej ofensywy okaże się as bełchatowskiego GKS-u, Dawid Nowak? Sprawa tego transferu powinna rozstrzygnąć się w ciągu kilku dni. Nowak jest z całą pewnością wartościowym zawodnikiem. Jego skłonność do częstych urazów może jednak spowodować, że kolejna - obok Łukasza Garguły - "kura, znosząca złote jaja" będzie miała w Wiśle pewne miejsce, ale najwyżej na ławce rezerwowych, jeśli nie na trybunach. No i podstawowe pytanie - czy Nowak bez większych problemów wygra rywalizację z Pawłem Brożkiem, Patrykiem Małeckim i wracającym do pełni formy Rafałem Boguskim? Trudno byłoby dziś postawić na to majątek.

Na razie, na testach w Krakowie przebywa były zawodnik AJ Auxerre, mający na koncie także występy w reprezentacji Senegalu - Issa Ba. Forma Senegalczyka jest jedną wielką niewiadomą, ale jeżeli udowodni swoją przydatność, wzmocnienie konkurencji w szeregach pomocy Wisły z pewnością drużynie nie zaszkodzi. Zwłaszcza, gdyby Ba wykazał się też umiejętnościami związanymi z rozgrywaniem piłki, bo tego momentami wciąż w krakowskich szeregach brakuje...

Joker na karuzeli
Maciej Skorża z pewnością wie, co robi i nie pozwoli, by doszło do powtórki z ostatnich eliminacji do Ligi Mistrzów, kiedy praktycznie nie było kogo wpuścić na boisko z ławki rezerwowych w momentach kryzysu. Jakie asy wyciągnie z rękawa Skorża? Kto okaże się jokerem w wiślackiej talii? Transferowa karuzela nie zwalnia tempa i miejmy nadzieję, że przyprawi o zawrót głowy jeszcze niejednego (nie tylko krakowskiego) kibica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24