W ostatnim spotkaniu Rakowa Częstochowa trener Marek Papszun nie szczędził słów na temat pracy arbitrów. W Bełchatowie nie doczekaliśmy się bramek, choć w drugiej połowie na boisku działo się naprawdę wiele. Nie uznano bramek Andrzeja Niewulisa oraz Kamila Piątkowskiego, w słupek trafił Marcin Cebula, a uderzenie Patryka Kuna świetnie obronił Mateusz Lis. Raków przeważał, lecz także Wisła miała swoje okazje - skuteczności brakło Fatosowi Becirajowi, a Jakub Szumski uratował gospodarzy po główce Michala Frydrycha.
Marek Papszun miał uwagi do wcześniej wspomnianych już nieuznanych przez arbitra goli jego drużyny. Według trenera decyzje sędziego mogły być błędne przez gęstą mgłę, która spowiła stadion w trakcie spotkania. Trener Papszun najpierw otrzymał żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić strefę dla szkoleniowców.
Nad przypadkiem szkoleniowca Rakowa pochyliła się Komisja Ligi, która uznała, że to sędzia miał rację i zdyskwalifikowała go na dwa mecze.
Raków Częstochowa zagra bez swojego trenera 22 listopada z Lechem Poznań i 29 listopada z Wartą Poznań. Na ławce trenerskiej obecny będzie jego asystent.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?