Lech Poznań: W Kielcach przed meczem z Kolejorzem tłumaczą się z tłumaczeń... Władze Korony wyjaśniają nieporozumienie po meczu z Jagą

Radosław Patroniak
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi Arkadiusz Gola
Najbliższym rywalem Lecha w ekstraklasie będzie kielecka Korona (30 marca o godz. 20.30 w Kielcach). Złocisto-krwistym po niespodziewanej wygranej w Białymstoku (3:1) powinny dopisywać humory. Okazuje się jednak, że w klubie zawrzało po niefortunnej wypowiedzi włoskiego trenera Gino Letteriego, a w zasadzie po niefortunnym jej tłumaczeniu (z niemieckiego na polski, bo Lettieri przez wiele lat pracował w klubach naszych zachodnich sąsiadów).

Kielecki klub, żeby ostudzić gorące nastroje musiał nawet wydać oświadczenie.

- W związku z wypowiedzią trenera Gino Lettierigo na konferencji prasowej po meczu z Jagiellonią Białystok pragniemy oświadczyć, że błędnie zinterpretowaliśmy wypowiedź szkoleniowca Korony Kielce przetłumaczoną przez asystenta trenera Davida Pietrzyka. Trener Gino Lettieri nie wypowiedział słów, z których można zrozumieć, że drużyna wielu osobom w Kielcach nie pasuje i przeszkadza. Zamysłem trenera było wskazanie, że drużyna w ostatnich dniach musiała zmierzyć się z gorszą formą, a co za tym idzie słabymi wynikami i problem leżał w drużynie, a nie w Kielcach czy osobach jakkolwiek związanych z Koroną Kielce czy Kielcami. W związku z tym przepraszamy w szczególności trenera Lettieriego, na którego spłynęła nieuzasadniona fala krytyki oraz wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni naszą błędną interpretacją słów szkoleniowca oraz jego asystenta - możemy przeczytać w specjalnym oświadczeniu Korony Kielce.

A nam się zdaje, że tłumaczenie może nie było doskonałe, ale nie od dziś wiadomo, że Lettieri słynie z kontrowersyjnych i emocjonalnych wypowiedzi. Pewnie jak ochłonął, sam stwierdził, że poszedł za daleko. Szkoda tylko, że cała wina za zamieszanie spadła na tłumacza, czyli na podwładnego Lettieriego, II trenera Davida Pietrzyka.

Lech Poznań na wynagrodzenia swoich piłkarzy wydaje 60 procent przychodów. Ile zarabiają piłkarze Kolejorza? Sprawdź to w naszej galerii! Kliknij tutaj i przejdź dalej --->

Lech Poznań: Ile zarabiają piłkarze Kolejorza?

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań: W Kielcach przed meczem z Kolejorzem tłumaczą się z tłumaczeń... Władze Korony wyjaśniają nieporozumienie po meczu z Jagą - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24