Lechia Gdańsk sprowadziła Camilo Menę z Valmiery. Skrzydłowy podpisał czteroletni kontrakt. Paolo Urfer: Pokaże jak dobrym jest zawodnikiem

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Wideo
od 16 lat
Lechia Gdańsk ma nowego skrzydłowego. Został nim Camilo Mena z łotewskiej Valmiery. Kolumbijczykiem mocno interesował się Raków Częstochowa i on sam chciał grać w PKO Ekstraklasie, ale ostatecznie będzie występować w biało-zielonych barwach. Mena podpisał czteroletni kontrakt i od następnej kolejki w Fortunie 1. Lidze będzie gotowy do gry.

Mena pokazał się już na polskich boiskach, bo w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu był na wypożyczeniu w Jagiellonii Białystok. Furory nie zrobił. 20-letni Kolumbijczyk wystąpił w siedmiu meczach, ale tylko raz pojawił się w podstawowym składzie. Nie strzelił ani jednego gola, ale na boisku spędził w sumie 169 minut, więc trudno mówić, żeby w Białymstoku dostał prawdziwą szansę.

Poprzedni sezon dla Meny w barwach Valmiery był bardzo udany. Miał bardzo duży udział w zdobyciu przez klub mistrzostwa Łotwy, bo Kolumbijczyk strzelił 14 goli i dołożył do tego 14 asyst. Bez dwóch zdań to był najlepszy piłkarz ligi łotewskiej. Mena podpisał czteroletni kontrakt.

Kolumbijczyk ma pomóc biało-zielonym w zrealizowaniu celu, jakim jest awans do PKO Ekstraklasy. Mena jest trzecim piłkarzem mistrza Łotwy, który przeniósł się do Lechii. W zespole trenera Szymona Grabowskiego są już Rifet Kapić oraz Iwan Żelizko. Na tym nie koniec, bo wkrótce do zespołu biało-zielonych ma trafić także Alvis Jaunzems.

Camilo Mena, pomimo bezbarwnego okresu w Jagiellonii, znalazł się na liście życzeń mistrza Polski, Rakowa Częstochowa. Sam zawodnik chciał trafić do tego klubu, ale inne plany miał właściciel Valmiery, Ralph Oswald Isenegger. Szwajcar bardzo blisko współpracuje ze swoim rodakiem Paolo Urferem, który jest prezesem Lechii. Wiele wskazuje na to, że obaj są właścicielami klubu z Gdańska. Raków nie zdołał spełnić oczekiwań transferowych Iseneggera i z transferu nic nie wyszło. Lechia nie musiała tego robić, bo do transferu doszło na zupełnie innych zasadach. Mena ma być wzmocnieniem i dać dużą jakość drużynie w grze ofensywnej.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia sięga po piłkarzy z Valmiery. Żelizko już podpisał kontrakt

– Jesteśmy dumni, że Camilo wybrał Lechię. Otrzymał wiele ofert z innych klubów, ale zdecydował się na nasz zespół. W swoim poprzednim klubie, łotewskim Valmiera FC, strzelił trzy gole w europejskich rozgrywkach, jednego w Lidze Mistrzów i dwa w Lidze Konferencji. Camilo może grać jako ofensywny pomocnik, prawy lub lewy skrzydłowy. Szybko porusza się z piłką i jest niezwykle widowiskowy w grze jeden na jeden. Nasza drużyna z każdym dniem wygląda coraz lepiej. Camilo Mena dołączy wkrótce do zespołu i wniesie do naszej gry swoje niesamowite umiejętności. Jego pierwszy mecz dla biało-zielonych odbędzie się w Gdańsku, w niedzielę 13 sierpnia i nie mogę się już doczekać jego występu. Camilo pokaże wszystkim fanom, jak dobrym jest zawodnikiem - przedstawił nowego piłkarza Paolo Urfer prezes Lechii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24