Liga angielska. Gest Walcotta wywołał burzę na Wyspach

mgs
Wojtek Szczęsny popiera Walcotta
Wojtek Szczęsny popiera Walcotta instagram
W meczu 3. rundy Pucharu Anglii w północnym Londynie doszło do prawdziwego spotkania na szczycie, bowiem dwaj najwięksi wrogowie, Arsenal i Tottenham zmierzyli się na Emirates w walce o awans do dalszej rundy. Kanonierzy wygrali spotkanie 2:0, a Theo Walcott chociaż nie wpisał się na listę strzelców, został cichym bohaterem wieczoru.

Kanonierzy odnieśli wczoraj zwycięstwo nad odwiecznym rywalem i dzięki bramkom Santiego Cazorli i Tomasa Rosickiego udało im się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - wygrali niezwykle prestiżowy, derbowy mecz w ładnym stylu, a także awansowali do 4. rundy Pucharu Anglii.

W meczu tym nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, co stało się na siedem minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, kiedy po faulu jednego z graczy "Spurs" Theo Walcott musiał opuścić plac gry. Wówczas niesiony na specjalistycznych noszach przez funkcjonariuszy medycznych obok trybuny na jakiej zasiadali kibice przyjezdnych z rozbrajającym uśmiechem na twarzy pokazał fanom "Kogutów", gdyby ci przez przypadek nie zapomnieli, jaki wynik widnieje na tablicy układając dłonie odpowiednio w dwójkę i zero, adekwatnie do panującego wyniku.

Chyba nic w tym dziwnego, że gest taki rozjuszył sympatyków Tottenhamu, którzy od razu zaczęli rzucać w kierunku Anglika rozmaitymi przedmiotami, w tym między innymi monetami, plastikowymi kubkami, a nawet bułkami oraz kierować pod jego adresem kilka niekoniecznie sympatycznych słów. Walcott jednak nic sobie z tego nie robił i już po chwili znalazł się pod trybuną fanów Arsenalu, którzy witali go niczym bohatera raz po raz rzucając w jego stronę szalikami klubowymi i skandując głośno jego imię. Im najwyraźniej postawa napastnika względem wrogich kibiców bardzo się spodobała.

Gestem Walcotta zachwycony był także reprezentant naszego kraju, Wojciech Szczęsny, który nie wystąpił w meczu z Tottenhamem. Jego miejsce między słupkami zajął inny z Polaków, Łukasz Fabiański. 22-latek od razu na swoim Instagramie zamieścił takie oto zdjęcie:

Jednak nie wszystkim podoba się to, w jaki sposób zachował się Walcott. Angielski Związek Piłki Nożnej może zdecydować się na podjęcie działań przeciwko reprezentantowi Anglii zarzucają mu szyderstwo i obrazę kibiców gości. Jednocześnie Tottenham może ponieść konsekwencje za zachowanie swoich fanów, którzy rzucając przedmiotami w kierunku piłkarza mogli spowodować uszczerbek na jego zdrowiu.

W obronę swojego zawodnika wziął trener Arsenalu Arsene Wenger. - Nie uważam, żeby ten gest był obraźliwy. Można nazwać to pewnym incydentem, ale takie zachowanie nikogo nie uraziło - ocenił Francuz.

W poprzednim miesiącu, pomocnik Arsenalu Jack Wilshere został zawieszony na dwa mecze po tym jak w materiałach telewizyjnych pokazano jak wykonuje wulgarne gesty w stronę kibiców Manchesteru City po porażce 6-3 z Manchesterem City. Czy podobna kara spotka Walcotta?

- Widziałem całą sytuację po meczu i to nawet nie wygląda agresywnie, on uśmiecha się. Nie sądzę, żeby spotkała go taka kara jak mnie - ocenił Wilshere.

Lewandowski w Bayernie na pięć lat! [TRANSFER POTWIERDZONY]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24