– Zagraliśmy dobry mecz, który nam jednak nic nie dał. Chcieliśmy awansować, drużyna walczyła do samego końca. Nie zdążyliśmy, ale była walka, dyscyplina, zaangażowanie, czyli to czego zabrakło nam w Astanie. Z tego mogę być zadowolony, ale z tego, że nie awansowaliśmy już zdecydowanie nie. Dziękuję kibicom za doping od pierwszej do ostatniej minuty - mówił na konferencji Magiera.
- Teraz naszym obowiązkiem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Musimy tam zagrać, taki jest cel, by cały czas się rozwijać. Najpierw jednak mamy ligę, Puchar Polski, a z kim zagramy w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy, dowiemy się wkrótce (...) Co do Szymańskiego – jest dobry i nie będę się bał na niego stawiać. Jeśli będzie myślał jak dziś i trenował jak obecnie, to może wejść na wysoki poziom. Dziś zagrał dobrze, wszedł, ożywił zespół, miał asystę przy golu Czerwińskiego, dał kopa zespołowi, widać u niego pazerność - dodał trener Legii.
Źródło: własne/Legia.net
Jakie hobby mają reprezentanci Polski?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?