Wynik spotkania już w piątej minucie otworzył Hulk znakomicie wykonując rzut karny. Brazylijczyk trafił do siatki rywali także w 52. minucie, jednak kilka chwil później Zenit stracił bramkę, bowiem golkipera ekipy z Petersburga pokonał Ibragim Callagov.
Problemy Zenitu rozpoczęły się od 59. minuty, wówczas rzutu karnego nie wykorzystał Luis Nery Caballero. Co ciekawe niespełna dziesięć minut później Krylia znów mogła zdobyć bramkę, także z jedenastu metrów, ale po raz kolejny pomył się Caballero. Tylko dzięki jego dwóch zmarnowanych karnych podopieczni Villasa-Boasa dowieźli do końca zwycięstwo 2:1.
- Jestem dumny z postawy moich zawodników. Mimo wielu trudności, byli w stanie zdobyć trzy punkty. Mam nadzieję, że odniosę w tym klubie sukces. Praca w Rosji z pewnością będzie dla mnie dużym wyzwaniem, któremu pragnę sprostać - podsumował Villas-Boas.
Na osiem kolejek przed końcem sezonu liderem rosyjskiej ekstraklasy jest Lokomotiv Moskwa i ma przewagę trzech punktów nad drugim Zenitem. Spartak Moskwa, CSKA Moskwa i Dynamo Moskwa mają po 40 „oczek”, a dość niespodziewanie ostatnie miejsce w tabeli zajmuje Anży Machaczkała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
