- To prawda, pierwsza połowa była jedną z najlepszych, jakie rozegraliśmy w ostatnim czasie w ekstraklasie. Zarówno jeśli chodzi o grę, jak i wynik. Szkoda, że nie można tego powiedzieć o całym meczu, ale przynajmniej wiemy, że jest nad czym pracować. Trzeba wyeliminować pewne mankamenty. Myślę tu przede wszystkim, może nie o braku koncentracji, ale delikatnym rozluźnieniu. Mając wynik 4:1 powinniśmy to spotkanie kontrolować i nie dopuszczać Górnika do tych sytuacji, które sobie zdołał stworzyć. Dziwne, że taki zawodnik jak Angulo nie wykorzystał przynajmniej jednej z dwóch fenomenalnych okazji, które miał, zanim zdobył bramkę - mówił Jakub Żubrowski, pomocnik Korony.
- W pierwszej połowie kluczową sprawą w naszej grze była skuteczność. Kilka razy było tak, na przykład w meczu z Jagiellonią, że potrafiliśmy sobie wykreować dużo okazji, a nie zamienialiśmy ich na gole. Tu wszystko wpadało, może poza jedną okazją Marcina Cebuli, jeszcze przy stanie 0:0, którego strzał Loska fenomenalnie obronił. Gdyby wtedy strzelił, to nie wiem, w jakich słowach należałoby określać grę Marcina w pierwszych 45 minutach. Tak czy inaczej kapitalny występ w jego wykonaniu - podkreślił Jakub Żubrowski.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?