Łzy Suareza po meczu z Crystal Palace (WIDEO, ZDJĘCIA)

mgs
Takiego horroru na Selhurst Park nie spodziewał się nikt. Do 78. minuty Liverpool prowadził z Crystal Palace 3:0 i dalej miał szansę na mistrzostwo. Ostatecznie "The Reds" zremisowali to spotkanie 3:3, a łzy Luisa Suareza były chyba najlepszym odzwierciedleniem tego, co czuł wczoraj zespół Brendana Rodgersa.

O wczorajszym meczu z Crystal Palace piłkarze z Anfield Road z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Liverpool zgodnie z planem po 55. minutach gry prowadził w Londynie 3:0 i wszystko wskazywało na to, że do ostatniej kolejki będzie liczył się w walce o zwycięstwo Premier League. Gospodarze meczu potrzebowali jednak tylko dziesięciu minut, aby pozbawić "The Reds" tytułu.

Piłkarze Crystal Palace pokonali Simona Mignoleta w 79. 80. i 89. minucie spotkania doprowadzając do wyrównania. Po ostatnim gwizdku sędziego, który zakończył mecz na murawę stadionu Selhurst Park padł zrozpaczony Luis Suarez, a obrazek klęczącego i płaczącego Urugwajczyka obiegł już cały piłkarski świat.

Na Wyspach nikt nie ma jednak litości dla Suareza i jego kolegów, a żartom na temat meczu 'The Reds" z Crystal Palace nie ma końca. Co ciekawe, jeden z zawodników Stoke City, Robert Huth pokusił się nawet o skomentowanie całej sprawy, a dokładnie postawy Urugwajczyka, na Twitterze.

"Mecz się skończył, a Suarez wciąż płacze na boisku. Powinien za to zostać zawieszony na trzy meczy" - brzmi wpis zawodnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24