Mazur nie da się zmiękczyć

- Drugiego dnia mojej pracy w Górniku przyszła do mnie pewna osoba i powiedziała, że „poprzednich prezesów też zmiękczyliśmy”. Odpowiedziałem, że mam fatalną cechę „śląskiego synka” i im bardziej mnie ktoś zmiękcza, tym bardziej się usztywniam – mówi prezes Mazur w rozmowie z portalem zabrzanie.pl.

Prezesura Mazura od początku budzi wiele kontrowersji. Głównie za sprawą odebraniu wejściówek „VIP” osobom, które nie zasługują na nie. - Już drugiego dnia jeden z pracowników klubu przyszedł do mnie i powiedział, że mamy listę przygotowaną przez poprzedni. Są na niej osoby, które mają otrzymać karnet „VIP”. Uznałem, że nie podpiszę tej listy bez weryfikacji. Wraz z pracownikami klubu ustaliliśmy, kto i na jakich zasadach dostanie karnet „VIP” – informuje Mazur.

Kilka lat temu w bardzo niemiły sposób na stadionie Górnika został potraktowany legendarny piłkarz i trener klubu – Hubert Kostka. Za sprawą Łukasza Mazura po blisko 5 latach przerwy Kostka znów zasiadł na trybunach stadionu Górnika. - Bardzo cieszę, się, że Pan Hubert przyjechał. Szkoda, że ze względów logistycznych nie będzie mógł zawsze gościć na meczach Górnika. Jednak zawsze będzie u nas mile widziany – wyjaśnia prezes klubu.