Michał Skóraś trzeci raz poza kadrą meczową belgijskiego Club Brugge. Dramatyczna sytuacja ekstraklasowej gwiazdy

Wydawało się, że po świetnym sezonie w Lechu Poznań i przejściu do zdecydowanie lepszego belgijskiego klubu kariera Skórasia nabierze rozpędu. Jednak na razie 23-latek nie zachwyca i nie emanuje taką formą, do jakiej przyzwyczaił nas na polskich boiskach. Konkurencja w zespole z Brugii jest ogromna, a popularny "Skóra" po raz kolejny ma problem nie tylko z grą w pierwszym składzie, a nawet ze znalezieniem się w kadrze meczowej. To już trzeci raz z rzędu...

Przypomnijmy, że skrzydłowy reprezentacji Polski dołączył do belgijskiej drużyny za ok. 6-8 mln euro w lipcu tego roku po zakończeniu fenomenalnego sezonu, w którym zagrał w 32 meczach i zgromadził na swoim koncie dziewięć bramek oraz zanotował cztery asysty.

Dodatkowo w Lidze Konferencji zaliczył 12 występów, w których zdobył pięć bramek oraz trzy asysty. Obok kapitana Mikaela Ishaka był głównym architektem sukcesu "Kolejorza" w europejskich pucharach.

Wyżej w hierachii od polskiego skrzydłowego jest co najmniej trzech piłkarzy w belgijskim zespole. Antonio Nusa, Andreas Skov Olsen oraz Philip Zinckernagel. W ostatnich meczach podstawowymi wyborami są przede wszystkim dwaj Duńczycy, którzy ciągną drużynę trenera Scotta Parkera. Dotychczas Olsen oraz Zinckernagel zdobyli razem 14 goli oraz 7 asyst.

Do tej pory Skóraś uzbierał raptem 13 występów w Club Brugge. W tym sezonie nawet zdążył strzelić jedną bramkę w spotkaniu eliminacyjnym do Ligi Konferencji. Jednak to byłoby na tyle, jeśli chodzi o popisy strzeleckie naszego kadrowicza. Dramatyczna seria 23-latka trwa od 3 września, odkąd zaliczył jedynie... 11 minut na boisku.

W lidze belgijskiej wystąpił łącznie w sześciu meczach.

• KV Mechelen (1:1) - 58 minut
• KAS Eupen (5:0) - 21 minut
• RWDM (7:1) - 13 minut
• KAA Gent (1:2) - 4 minuty
• KRC Genk (1:1) - 2 minuty
• VV St. Truiden (1:1) - 5 minut

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje