Motor bezbramkowo zremisował w Olsztynie

Marcin Puka / Kurier Lubelski
Motor zdobył punkt z kolejnym zespołem z północy Polski
Motor zdobył punkt z kolejnym zespołem z północy Polski Karol Wiśniewski
Trwa dobra passa piłkarzy Motoru Lublin. W sobotę podopieczni Modesta Boguszewskiego bezbramkowo zremisowali z jednym z kandydatów do awansu do pierwszej ligi, OKS 1945 w Olsztynie.

Żółto-biało-niebiescy do stolicy Warmii i Mazur jechali po zwycięstwo, ale wiadomo było, że o komplet punktów będzie ciężko. Gospodarze na własnym boisku nie znaleźli pogromcy przez kolejnych 20 spotkań. Na domiar złego na piątkowym treningu kontuzji nabawił się ukraiński napastnik Roman Karakewicz, autor dwóch goli dla lublinian w tym sezonie. - Roman ma problemy z przywodzicielem i musiał zostać w Lublinie - wyjaśnia Boguszewski.

W Olsztynie kibice obydwu zespołów nie obejrzeli wielkiego widowiska. Dominowały piłkarskie szachy. Nikt nie chciał bardziej zaryzykować, a obydwie jedenastki w głównej mierze skupiały się na bronieniu dostępu do własnej bramki. - Remis jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej ze stron - opisuje Boguszewski. - My, jak i OKS 1945, mieliśmy okazje do strzelenia bramek, ale nie były to stuprocentowe sytuacje - dodaje.

Jego piłkarze zrealizowali większość założeń taktycznych. Zagęścili środek pola i już na 17. metrze rozbijali nikłe próby ataków klubu, spadkobiercy Stomilu. - Bardzo szanujemy to jedno oczko, wywalczone na ciężkim terenie. Mogliśmy nawet wygrać, ale brakowało nam dokładności czy w pewnej fazie przyśpieszenia - wyjaśnia szkoleniowiec lublinian.

Być może na postawę obydwu jedenastek wpływ miały takie, a nie inne warunki pogodowe. W Olsztynie z nieba lał się żar. Motor miał kilka szans na pokonanie bramkarza gospodarzy. Najlepszą Igor Migalewski, ale jego strzał z ostrego kąta był zbyt lekki, żeby mógł zaskoczyć Piotra Skibę. Natomiast Mateusza Oszusta, golkipera Motoru, pokonał w 20. minucie Michał Świderski, lecz sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną pomocnika z Olsztyna.

Lublinianie utrzymali trzecie miejsce w tabeli i w dobrych humorach będą czekać na kolejny mecz. Ten zagrają dopiero 10 września ze Stalą w Rzeszowie. W najbliższy weekend pauzują. - Chcemy zagrać sparing. Rozmawialiśmy z drużynami z ekstraklasy (ta też ma wolne ze względu na mecze reprezentacji Polski - red.), ale one już mają w planach inne gry. Szukamy rywala z Młodej Ekstraklasy lub niższych lig - kończy trener.

OKS 1945 Olsztyn - Motor Lublin 0:0

Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń) Widzów: 800

OKS 1945: Skiba - Sędrowski (46 Remisz), Bucholc, Głowacki, Baranowski - Szaraniec, Świderski (73 Stefanowicz), Jegliński, Kun, Suchocki - Filipek (65 Bartosiewicz)

Motor: Oszust - Orłowski, Batata, Karwan, Dikij - Niżnik, Pyda - Prędota (79 Litun), Migalewski (90 Tomczuk), Popławski - Górniak (58 Kycko)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24